PISARZ Z MARKĄ – SZCZEPAN TWARDOCH

14.01.2019

Reklamował jedną z luksusowych marek samochodów, niedawno promował znany bank, aktywnie działa w mediach społecznościowych, a do tego regularnie wydaje książki i jest jednym z najpopularniejszych polskich pisarzy. O kim mowa? O Szczepanie Twardochu. Niedawno pojawiła się jego najnowsza powieść „Królestwo”.

Ale nie o „Królestwie” chciałbym pisać na początku, a o samym pisarzu i jego wizerunku. Bo w polskim literackim świecie Twardoch jest postacią wyjątkową. Wyjątkową z tego względu, że jako jeden z nielicznych polskich pisarzy świadomie buduje swój wizerunek i dba o swoją markę angażując się w inicjatywy, które budują wokół niego oryginalny image.

Wśród popularnych pisarzy i pisarek, którzy mają na siebie pomysł marketingowy i świadomie realizują wyznaczoną sobie strategię, obok Twardocha wymienić można np. Katarzynę Bondę. W przypadku tej autorki kryminałów możemy już mówić o nieodłącznych atrybutach, takich jak czerwona szminka oraz sukienka. Do tego dołożyć możemy slogan, który bardzo często powtarzany jest przez wydawcę, blogerów i dziennikarzy piszących o książkach: królowa polskiego kryminału.

Twardoch własnego sloganu jeszcze nie ma, ale jest to pisarz, który ma spójny, wypracowany przez lata wizerunek – elegancki, dobrze ubrany, otaczający się luksusowymi markami (stąd nie bez przyczyny współpraca z Mercedesem i bankiem), zabierający w mediach społecznościowych głos w wielu sprawach polityczno-społecznych.

Trudno powiedzieć, czy ten image wpływa na sprzedaż książek Twardocha. Na pewno rzutuje na rozpoznawalność, jest sposobem na wyróżnienie się w tłumie piszących, a to w pewnym stopniu może stymulować decyzje zakupowe czytelników – wszak wybieramy książki nie tylko ze względu na treść, ale również z uwagi na autora. Autor o silnej marce, nawet budowanej nieliterackimi sposobami, ma większą szansę na zainteresowanie, niż ktoś zupełnie nieznany i pospolity.

Podtrzymywaniu zainteresowania sprzyja również regularna publikacja książek. Mówi się, że żeby nie zostać zapomnianym przez czytelników, w dzisiejszym świecie, trzeba wydawać książkę raz na dwa lata. Twardoch to robi. Pięć ostatnich swoich powieści wydawał właśnie w odstępie dwóch lat. W tym czasie wychodziły też m.in. zbiory opowiadań, dziennik. Więc autor nie dał zapomnieć o sobie swoim czytelnikom.

Najnowszą książką Twardocha jest „Królestwo”, przez wielu uznawane za kontynuację „Króla”. Powieści te są jednak zdecydowanie inne, choć łączy je postać jednego bohatera (z tym, że choć w „Królestwie” występuje główny bohater „Króla”, jest on postacią poboczną, spajającą tylko niektóre wątki).

Sam Twardoch powiedział w jednym z wywiadów, że „Król” i „Królestwo” są jak awers i rewers jednej monety. I chyba to określenie do tych książek pasuje najbardziej. Bo obie są w pewien sposób ze sobą komplementarne, zestawione razem łączą dwa różne odcinki czasu w jedną długą linię. Ale to wszystko, co mają ze sobą wspólnego… no może poza podobnym projektem graficznym okładki.

Autor

Rafał Hetman
Rafał Hetman
Prowadzi bloga CzytamRecenzuje.pl, który poświęcony jest książkom z kategorii literatury faktu. Jako dziennikarz publikował w „Gazecie Wyborczej”, „Polsce the Times” i magazynach branżowych.
Artykuły autora