2 KSIĄŻKI, PO KTÓRYCH SPOJRZYSZ NA ŻYCIE Z DYSTANSEM I HUMOREM
Nie lubisz brać życia zbyt poważnie? Ironia i sarkastyczny humor to twoje znaki rozpoznawcze? Dystans do siebie i świata to twoje motto życiowe? Jeśli choć na jedno pytanie odpowiedź jest twierdząca, koniecznie przeczytaj te książki. Poprawią Ci humor bez względu na to, gdzie akurat jesteś – „w pociągu, autobusie, tramwaju, u fryzjera, na plaży, w samolocie, kawiarni, i oczywista oczywistość, w toalecie. Zwłaszcza toalecie.”
Marcin Meller „Nietoperz i suszone cytryny”
Jeśli chcielibyśmy ująć podejście do życia Marcina Mellera w jednym zdaniu, to można do tego bez wahania użyć słów piosenki Hanny Banaszak „Bo mnie na uśmiech zawsze stać, nie lubię życia brać zbyt serio, serio zbyt.” Ten niepoprawny optymista, dla którego szklanka jest zawsze do połowy pełna, obserwuje otaczający go świat i pisze o nim. Robi to zwięźle, celnie, zachowując przy tym nieco sarkastyczne poczucie humoru. W sposób lekki pisze o tym, co dla niego ważne. Jest więc trochę o miłości, polityce i straconych szansach, o Mazurach i piłce nożnej, dzieciach i żonie, małych przyjemnościach i wielkich cierpieniach. Znajdziecie tutaj także całkiem sporo widokówek z komiczno-smutnej Polski ostatnich czterech lat.
„Nietoperz i suszone cytryny” to zbiór felietonów, których celem jest przede wszystkim poprawienie czytelnikowi humoru. Czy Marcinowi Mellerowi to się udało? „Bardzo mnie bawią, ale byłam przekonana, że takich rzeczy nie da się pisać na trzeźwo” mówi napotkana w pociągu relacji Wrocław-Warszawa pani. Da się. Marcin Meller to potrafi.
Hendrik Groen „Żyj i pozwól żyć”
Czy własny pogrzeb może być początkiem nowego, ekscytującego życia? Tak, pod warunkiem, że go przeżyjesz. Arthur Ophof to 50-letni mężczyzna, którego proza życia zaczyna uwierać. Nudna praca, małżeństwo, które się wypaliło, romans, który nie wyszedł i stanie w korkach przez 3 godziny dziennie – to nie jest życie, o jakim marzył mając 20 lat. Może stało się tak dlatego, że „kiedy przyszedł czas na rozpoczęcie emocjonującego życia, zakochałem się w Afrze. I to po uszy. To troszkę pokrzyżowało mi plany”. Utrata pracy stała się impulsem do zmian. Z pomocą przyjaciół knuje plan, który pozwoli mu zniknąć i wieść beztroskie i próżniacze życie w Toskanii. Wcześniej tylko trzeba pójść na własny pogrzeb…
Hendrik Groer to ironia i sarkastyczny humor w najlepszym wydaniu. Jego z pozoru niezaangażowane emocjonalnie opisy trafnie ujmują rzeczywistość, bawiąc przy tym do łez. Czytając książkę ma się wrażenie, że autorowi żarty wychodzą zupełnie przypadkiem. Jednak „Żyj i pozwól żyć” to nie tylko opowieść o znudzonym życiem 50-latku. To trafna ocena współczesnego, zachodniego społeczeństwa napisana z humorem, dystansem i odrobiną ciepłych uczuć (z naciskiem na słowo „odrobiną”). Masz ochotę trochę się pośmiać, złapać dystans do życia i nabrać nieco refleksji? Sięgnij po tę książkę.
Wymienione książki kupisz niedługo w Inmedio, Relay, Discover Poland, The Warsaw Store i Virgin. Polecamy!
Marcin Meller “Nietoperz i suszone cytryny”. Wydawnictwo WAB. Warszawa 2019
Hendrik Groen “Żyj i pozwól żyć”. Przeł. Ryszard Turczyn. Albatros, Warszawa 2019
