MITY ZWIĄZANE Z CZYTANIEM

02.03.2016

W codziennym życiu często spotykamy się z utartymi opiniami, które nie zawsze są prawdziwe, a jednak powszechnie są za takie uważane. Z czytaniem również wiąże się kilka takich mitów.

Czy jedzenie podczas czytania szkodzi?

Czytanie podczas wspólnego posiłku z bliskimi na pewno nie będzie przez nich mile widziane, nie ma jednak naukowych badań, które potwierdzałyby jednoznacznie negatywny wpływ łączenia tych dwóch czynności. Szczególnie w ostatnich kilkunastu latach mamy tendencję do robienia kilku rzeczy jednocześnie. Podobno gdy nie koncentrujemy się na jednym zadaniu, nie wykonujemy go w pełni dobrze. Jeśli więc nie skupiasz się na jedzeniu, bo uwagę poświęcasz czytanej książce, prawdopodobnie będziesz jadł zbyt szybko i nie wystarczająco dobrze pogryziesz posiłek. Zjesz więcej niż zamierzałeś, możesz także mieć poczucie głodu, bo do twojego mózgu, zajętego czytaniem, nie dotrze informacja, że w ogóle jadłeś. Z tego można wyciągnąć prosty wniosek, że czytanie podczas posiłku może prowadzić do otyłości. Ci, którzy cierpią na niedowagę, odpowiedź na swój problem również znajdą w łączeniu jedzenia z czytaniem. Jak jest to tłumaczone? Gdy czytamy jedząc nasz organizm mylił sygnały przyjemności płynące z jedzenia z czytaniem, co w konsekwencji powoduje utratę łaknienia. A co z piciem? Czy kawa podczas czytania również wiąże się z ryzykiem? Na ten temat nie ma wielu informacji, ale może Wy macie doświadczenia z tym związane?

Pomijając walory estetyczne i zasady dobrego wychowania oraz fakt, że czytanie książek niektórych autorów może sprawić, że się zakrztusisz ze śmiechu, nie ma dowodów na to, że czytanie podczas posiłków prowadzi do niestrawności. Skoro jesteśmy zdolni do wykonywania kilku czynności jednocześnie, powinniśmy poradzić sobie z dwiema.

Czytanie w półmroku niszczy wzrok i prowadzi do krótkowzroczności.

Zdarza się, że czytając w złym oświetleniu czujemy, że coś złego dzieje się z naszymi oczami. Wzrok męczy się, mamy problem z ostrym widzeniem i wrażenie suchości oczu, prowadzące do częstego mrugania i łzawienia. Ten dyskomfort prawdopodobnie spowodował utrwalenie opinii, że czytanie w półmroku uszkadza nasz wzrok. To kolejny mit, na który nie ma naukowych dowodów. Częste czytanie w źle oświetlonym pomieszczeniu oczywiście nie jest dobre, bo wiąże się z uczuciem zmęczenia oczu i tym samym mniejszą przyjemnością płynącą z czytania.

Szybkie czytanie zabija przyjemność z lektury.

Każdy z nas czyta przeciętnie z prędkością około 200 słów na minutę. Ogłoszenia kursów szybkiego czytania zapewniają nas, że przy zastosowaniu pewnych metod będziemy czytać o wiele szybciej, nawet z prędkością ponad 1000 słów na minutę! Teoretycznie jest to możliwe, ale czy warto czytać tak szybko?

Właściwe każdy zawód wiąże się z koniecznością pogłębiania swojej wiedzy, by nadążyć za zmieniającymi się wymaganiami na rynku pracy. Koniecznością jest zdobywanie nowych informacji w prasie, na stronach www czy książkach. Coraz częściej narzekamy na nadmiar informacji, dlatego wydaje się, że umiejętność szybkiego czytania, powinna być dla nas przydatną, a wręcz niezbędną umiejętnością. Jednocześnie można spotkać się z opinią, że szybkie czytanie zabija przyjemność płynącą z czytania…Szybkie czytanie to na pewno dobre narzędzie do zdobywania wiedzy czy zapoznawania się z materiałami niezbędnymi do pracy. Kiedy czytasz dla przyjemności warto pozostać przy swoim naturalnym tempie i bez pośpiechu rozkoszować się ulubioną lekturą. Radość możesz czerpać i z szybkiego i wolnego czytania, bo to Ty o tym decydujesz.

W walce z mitami pomoże zwykły rozsądek, a z artykułu „Co daje czytanie książek” dowiecie się jak wiele zyskujecie czytając.

Autor

Czytam wszędzie
Czytam wszędzie
Czytam wszędzie, czyli redakcja pasjonatów, którzy czytają książki zawsze i wszędzie, a potem dzielą się wrażeniami na blogu. Uwielbiają listy, zestawienia i rankingi…
Artykuły autora