MAŁGORZATA MUSIEROWICZ POWRACA Z KOLEJNĄ CZĘŚCIĄ BESTSELLEROWEJ SERII JEŻYCJADA!
Niespodziewanie nadeszła wiosna i od razu mamy ochotę na czytanie w plenerze. Nowa książka Małgorzaty Musierowicz znakomicie nadaje się do tego by zabrać ją do parku, ponieważ nie dość, że lekko się ją czyta to jeszcze wywołuje w nas same pozytywne emocje.
Ciotka Zgryzotka to już 22. tom najsłynniejszej w Polsce serii dla młodzieży – Jeżycjada. Na powieściach Małgorzaty Musierowicz wychowało się już kilka pokoleń i w dalszym ciągu sięgają po nie młodzi ludzie. Czy w najnowszym tomie możemy również znaleźć ten charakterystyczny klimat i czy znów czyta się go tak dobrze jak pierwsze części serii?
Ciotka Zgryzotka to opowieść o nastoletniej Norze, córce Patrycji. Dziewczyna nienawidzi swojego imienia, ponieważ z jego powodu w szkole spotyka ją mnóstwo przykrości. Wchodzi właśnie w okres buntu, przez co ciągle kłóci się z rodzicami, a dodatkowo czego się nie dotknie, z pewnością to popsuje. Postanawia wyjechać na trochę do wiejskiego domku ciotki Idy, nie spodziewa się, że tam spotka ją mnóstwo niespodziewanych wydarzeń, a nawet pierwsza miłość.
Mogę z całą pewnością stwierdzić, że Jeżycjada to powieści, które utrwaliły we mnie miłość do książek. Wypożyczałam kilka tomów miesięcznie w bibliotece i zwykle już w drodze do domu rozpoczynałam czytanie jednego z nich. Z tymi historiami wiąże się mnóstwo przepięknych wspomnień i myślę, że jest rzesza osób, które podzielą moje odczucia. Ciotka Zgryzotka to kolejne miłe spotkanie z dobrze znanymi nam postaciami. Czytałam, że klimat już nie ten. Muszę się z tym nie zgodzić, w moim przypadku każdy tom to te same emocje. Może po prostu to czasy się zmieniły – pierwsze tomy Jeżycjady toczą się w okresie PRL-u i my sami zdążyliśmy wydorośleć i w kolejnych częściach Jeżycjady szukamy naszego echa sprzed kilkunastu lat.
Ciotka Zgryzotka to opowieść o niezwykle charakternej nastolatce, która nie da sobie w kaszę dmuchać. Spotyka ją przez to mnóstwo przykrości i rozczarowań, a jej kontakty z płcią przeciwną są utrudnione. Jednocześnie w rodzinie Borejków szykują się wielkie zmiany. Nowy członek rodziny, ślub, rozstania. Myślę, że powieści Małgorzaty Musierowicz są tak popularne, ponieważ rodzina Borejków to ludzie jakich każdy nas chciałby poznać i zostać wśród nich na dłużej. Rodzina jest dla nich najważniejsza, zawsze się wspierają, czasami kłócą, mnóstwo rozmawiają i żartują. Każdy czuje się wśród nich jak u siebie i te same emocje towarzyszą nam podczas czytania.
Czy warto przeczytać? Myślę, że jeśli ktoś zna poprzednie tomy to przeczytanie kolejnego jest po prostu koniecznością. Innych gorąco namawiam do lektury tego tomu i poprzednich. Jeżycjada to już klasyka, która od lat działa jak kojący balsam na duszę i potrafi wyleczyć nawet z najgorszej chandry.
