Zezia i wszystkie problemy świata, Agnieszka Chylińska

15.12.2015

Jedenastoletnia Zuzanna uważa, że stała się zbyt dorosła, by nazywać ją Zezią. Wkrótce jednak pożałuje, że nie może znowu być małym dzieckiem.

Na sympatyczną rodzinę Zezików (stan aktualny: Mama Zezik, Tata Zezik, autystyczny brat Zuzi Giler, mały Franek oraz Babcia, zwana Ciemnowłosą) spada nieszczęście. W środku lata umiera dziadek ze strony Mamy. Wszyscy Zezikowie bardzo go kochali, ale nikt z nich nie znał starszego pana zbyt dobrze.

Śmierć ta zakończy coś więcej, niż beztroski wakacyjny wypoczynek. Odtąd między rodzicami Zezi zapanuje dystans i chłód. Tymczasem dziewczynka musi zmagać się z wyzwaniami, które przyniósł nowy rok szkolny, żegnając stare przyjaźnie i nawiązując nowe. Bohaterka przymierza się także do kariery sportowej, oraz radzi sobie, jak tylko potrafi z problemem nieodwzajemnionej miłości. Oddałaby Piotrkowi serce, a on chce od niej tylko…wypracowań.

Agnieszka Chylińska po raz trzeci opowiada małym czytelnikom o Zezi/Zuzannie i jej rodzinie. „Zezia i wszystkie problemy świata” to prosto opowiedziana historyjka o małych i większych kłopotach dorastania.

Polubiłabym ją znacznie bardziej, gdyby nie była tak bardzo przesłodzona. Autorka wydaje się wierzyć, że małoletnie umysły należy trzymać z dala od smutku prawdziwego życia. Manipulant Piotrek nie obdarzy Zezi uczuciem? To nic. Los szybko ześle jej zacnego Przemka. Mama Zezik, po śmierci ojca, wdała się w romans z kolegą z biura? Nie szkodzi. Jej małżeństwo uratują zjednoczeni w wysiłkach: zafrasowana córka, życzliwy ksiądz oraz tak zwana Magia Świąt (Tata Zezik też się przyłoży, zgoli przecież brodę).

Tego typu łzawe chwyty budzą we mnie gwałtowny sprzeciw. Uważam, że ich używanie w prozie dla dzieci powinno zostać zakazane. Z drugiej strony – tę niewielką (140 stron dużym drukiem) książeczkę czyta się bardzo przyjemnie. Agnieszka Chylińska nie jest Tove Jansson. Potrafi jednak opowiadać i przykuć uwagę. Jej mała bohaterka wydaje się prawdziwą osobą z rozbudowanym życiem wewnętrznym, a nie tekturową figurką. Warto też wspomnieć o bardzo dobrych ilustracjach, które w książce zobaczymy nie raz.

Poleciłabym tę czytankę z czystym sumieniem, gdyby nie ta nieszczęsna Magia Świąt.

„Zezia i wszystkie problemy świata”, Agnieszka Chylińska
Pascal 2015

 

Autor

Nina Wum
Nina Wum
Recenzuje książki dla wydawnictw, czasem tłumaczy. Kocha kulturę masową miłością namiętną i nierozsądną. Czyta, bloguje, słucha starego dobrego rocka, łupie w krwawe gry. Niekoniecznie w tej kolejności.
Artykuły autora