NAJBARDZIEJ PORUSZAJĄCA KSIĄŻKA PÓŁROCZA?

16.12.2019

„Płuczki” Piotra Pawła Reszki zostały już okrzyknięte przez czytelników najmocniejszą i najbardziej poruszającą książką jesieni. Warto więc przyjrzeć się temu reportażowi bliżej, bo nie tylko opowiada on zapadającą w pamięć historię, ale tej też po prostu bardzo dobrze napisanym tekstem reporterskim.


Pełny tytuł tej książki to „Płuczki”. Poszukiwacze żydowskiego złota”. Reportaż opowiada o procederze przeszukiwania terenów byłych obozów zagłady w Bełżcu i Sobiborze, gdzie po wojnie okoliczni mieszkańcy przekopywali ziemię, prochy zamordowanych ludzi oraz masowe groby w poszukiwaniu złota.

Do tej pory taki proceder opisany był w odniesieniu do obozu w Treblince. Reszka pokazuje, że kopano również w Bełżcu i Sobiborze. W „Płuczkach” relacjonuje spotkania z osobami, które wówczas kopały i szukały złota. Rozmowy te są poruszające. Byli kopacze (bo tak ich nazywano) ze szczegółami wyjaśniali, jak wyglądały poszukiwania i na jaką skalę się odbywały.

Okazuje się, że zarówno w przypadku Bełżca, jak i Sobiboru, przypadki kopania i szukania złota nie były sporadyczne. Można powiedzieć, że kopano na masową skalę przy zastosowaniu zaawansowanych technik – z rusztowaniami, zabezpieczeniami przed osuwaniem się ziemi, ze specjalnymi narzędziami.

Pawła Piotra Reszkę, reportera z Lublina, temat ten zainteresował już w 2005 roku, kiedy dowiedział się o procederze przekopywania byłych obozów od badacza, historyka Roberta Kuwałka. Ale w następnych latach pojawiły się publikacje na podobny temat, dlatego Reszka uznał, że być może nie warto już się zajmować kopaczami, bo napisali o nich inni reporterzy i historycy. Ale przy okazji realizacji innego z tematów reporterskich w okolicy Bełżca jeden z rozmówców zasugerował, że warto wrócić do tematu rozkopywania obozów. Rozmówca ten jednym zdaniem sprawił, że Paweł P. Reszka postanowił zająć się kopaczami. “Przecież przez wiele lat rafa była w użyciu” – powiedział tamten człowiek.

Rafa to specjalne sito, narzędzie do przepłukiwania ziemi, kamieni, które kopacze wykorzystywali do poszukiwania złota. Musiała mieć odpowiedniej wielkości oczka, na tyle duże, żeby przelatywały przez nią zmielone kości, ale na tyle małe, żeby zostawały na nich precjoza: złote zęby, biżuteria.

Reszka myślał, że ludzie nie będą chcieli opowiadać. Kto chciałby się chwalić, że przeszukiwał ludzkie szczątki, żeby się wzbogacić. Okazało się jednak, że znaleźli się tacy, którzy chętnie mówili. Nie wstydzili się swoich czynów. Opowiadali o nich, jak o przygodach z młodości.

Mówili: gdybym ja tego nie znalazł, znalazłby inny. Albo: i tak już nie żyli, nie było im to potrzebne. Paweł Piotr Reszka pytał swoich rozmówców, czy to grzech przekopywać szczątki zmarłych. Padały różne, zaskakujące odpowiedzi.

W książce Reszki mam dwie wyraźne warstwy, które w różny sposób zadziwiają i poruszają czytelnika. Pierwsza z nich dotyczy samego procesu kopania. Zadziwia skala i rozmach tego procederu. Przerażają szczegóły. Kopacze opowiadają bez zażenowania, jak łopatami ćwiartowali jeszcze nie rozłożone ciała, jak odcinali głowy od korpusu, jak szukali w szczękach złotych zębów.

Druga z nich dotyczy współczesnego stosunku kopaczy do tego, co robili. Te osoby nadal nie widzą w swoim zachowaniu niczego złego. Co najciekawsze, podobnie uważają ich potomkowie, synowie, córki, wnuki, z którymi Reszka również rozmawiał.

Reszka nie pisze o tym w książce, ale mówi w rozmowach i wywiadach, że jego zdaniem takie zachowanie to efekt procesu odczłowieczania, który w czasie II wojny światowej w stosunku do Żydów przybrał ogromne rozmiary. W rezultacie ciała i prochy ofiar również zostały odczłowieczone, co sprawiło, że ludziom łatwiej było wytłumaczyć sobie, że kopanie na terenach byłych obozów zagłady nie jest wątpliwe moralnie.

Książkę kupisz w Inmedio, Relay, Discover Poland, The Warsaw Store i Virgin. Polecamy!

Paweł Piotr Reszka “Płuczki. Poszukiwacze żydowskiego złota”. Warszawa 2019

Autor

Rafał Hetman
Rafał Hetman
Prowadzi bloga CzytamRecenzuje.pl, który poświęcony jest książkom z kategorii literatury faktu. Jako dziennikarz publikował w „Gazecie Wyborczej”, „Polsce the Times” i magazynach branżowych.
Artykuły autora