W czerwcu sięgnij po reportaże

18.06.2018

Czerwiec. Wakacje za pasem, rozpoczyna się sezon urlopowy. To okres, gdy czasu na czytanie jest dużo więcej. Warto sięgnąć teraz po reportaże – książki, nad którymi trzeba jednak trochę posiedzieć, dobrze je przyswoić i dłużej się nad nimi zastanowić.

RESZKA_Mali_bogowie2

„Mali bogowie 2. Jak umierają Polacy” Pawła Reszki to smutny obraz naszego społeczeństwa ukazany z punktu widzenia pracowników ratownictwa medycznego. Autor był członkiem zespołu, jeździł karetką do różnorodnych wezwań, obserwował pracę szpitalnego oddziału ratunkowego (SOR). Ten reportaż pokazuje, jak ułomny jest jeszcze nasz system zdrowia i jak gruntownej zmiany wymaga. SOR to taka czarna dziura, do której większość lekarzy nie chce trafić. Zdarzają się wyjątki, gdy ktoś po prostu czuje powołanie do ratowania ludzkiego życia. Tacy idealiści często zderzają się ze smutną rzeczywistością, gdzie brakuje podstawowego sprzętu, a karetka wyjeżdża najczęściej do pijanych osób.

Lektura tego reportażu pozwoliła spojrzeć mi znacznie przychylniejszym okiem na lekarzy pracujących na SOR. Autor nie wybiela ich postępowania, wprost przeciwnie, pokazuje prawdziwy stan rzeczy, gdzie często brakuje rąk do pracy i, po przyjęciu setnego pacjenta w ciągu dnia, po prostu nie ma już siły na uprzejmości.

Mali bogowie 2. Jak umierają Polacy” to też poruszający i makabryczny obraz naszego społeczeństwa. Mnie najmocniej poruszyło to, jak traktuje się w nim starszych ludzi. Nie pasują do pięknych willi z basenami, a więc często dzieci umieszczają ich w kurnikach, oborach czy szopach. Nie spodziewałam się, że aż w tak wielu polskich domach dzieje się coś tak przerażającego.

Ta książka to mocna pozycja. Brutalna, momentami nawet wulgarna. Jej lektura zajęła mi jedną noc. Jednak emocje, które we mnie wywołała, spowodowały bezsenność przez kilka kolejnych nocy. Te mocne obrazy wryły mi się w pamięć i do tej pory w niej tkwią.

krolowe-mogadiszu

„Królowe Mogadiszu” Pawła Smoleńskiego to lektura trudna tak samo jak temat, który podejmuje. Opowiada o Somalii i Somalijkach. Autor czaruje słowem i tym, w jaki sposób opowiada o kobietach. Mężczyźni najczęściej spędzają dnie na rozmowie i na żuciu khatu – rośliny o działaniu narkotycznym. To kobiety próbują jeszcze żyć normalnie. Codziennie wstają, troszczą się o swoją rodzinę. Przyrządzają posiłki, chociaż przecież panuje tam ogromny głód i racje żywnościowe oraz woda są towarami deficytowymi. Każdego dnia wyszukują najmniejsze nawet skrawki plastikowych worków, aby wypleść z nich koszyki, które będzie można później sprzedać. Są policjantkami czy działaczkami organizacji. Jednocześnie są po prostu piękne, dumne, kolorowo ubrane i skromne, bo przecież to kraj muzułmański. To one są prawdziwymi królowymi Mogadiszu.

Warto czytać książki tego typu. Autor uświadamia nam, jak mało wiemy o Somalii i Somalijczykach. Przeciętny człowiek coś tam pewnie słyszał o wojnie, może o atakach terrorystycznych. Często jednak nie zdajemy sobie sprawy, że w kolejnym wybuchu zginęło kilkaset ludzi, ponieważ zagraniczne media stwierdziły, że taka informacja nie ma szansy dobrze się sprzedać, a więc nie jest w ogóle umieszczana w internecie czy telewizji. Podczas lektury wiele razy zastanawiałam się, co powinien zrobić świat w sprawie Rogu Afryki. Żadne rozwiązanie nie wydaje się tutaj dobre.

Mam nadzieję, że choć trochę przekonałam Was do sięgnięcia w czerwcu po reportaże. Nie są to proste lektury, wymagają czasu i wywołują mnóstwo sprzecznych emocji, ale dzięki ich czytaniu mamy szansę na poszerzenie swoich horyzontów.

Autor

Klaudia Kasznicka
Klaudia Kasznicka
Czyta codziennie, choćby tylko kilka stron. Nie gardzi żadnym gatunkiem, czyta wszystko! Prowadzi bloga, a pisanie o książkach, początkowo by pamiętać o przeczytanych pozycjach, z czasem przerodziło się w jej pasję.
Artykuły autora