koniec się pani nie udał jacek galiński

Koniec się pani nie udał. Tom 5

Jacek Galiński

Voyageur Press (MN), WAB
2022


Gdzie kupię

Rześka i bezkompromisowa Zofia trafia nagle, bez przygotowania do miejsca, które wydaje się niczym innym, jak czyśćcem. Po odpowiedzi na kilka trywialnych pytań ustawia się w kolejce do wyjścia. Przypadkowa zamiana biletów rzuca ją jednak tam, gdzie wcale nie powinna się znaleźć. Co więcej, sprytnie włącza się w prace podupadającego i przeznaczonego do likwidacji zespołu produkującego drobne dobre uczynki. Ma w tym jednak swój osobisty interes. Do pomocy angażuje porucznika Borewicza, Danutę Szaflarską i generała Jaruzelskiego. Tymczasem kobieta, z którą Wilkońska zamieniła się biletem, odnajduje ją i zaczyna szantażować.

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

Średnia ocen:

5 / 5
8 ocen
5 recenzji
5 8
4 0
3 0
2 0
1 0

Oceń książkę

DODAJ RECENZJĘ

RECENZJE CZYTELNIKÓW

Hania Tkocz
06.07.2022
Zofia Wilkońska znowu miesza! Nie mogłam się doczekać kolejnej książki z przygodami uroczej staruszki. Książki w której dzieje się wiele i można się pośmiać! Tym razem pani Zofia umiera i trafia do… Ano właśnie! Sama nie wie, gdzie dokładanie w Niebie się znajduje, ale mogliby tam popracować nad kwaterunkiem i wyżywieniem. Oczywiście nie byłaby sobą, gdyby nie próbowała by uciec! Przez pomyłkę i niedopowiedzenia rzecz jasna wplątuje się w wiele śmiesznych intryg. W końcu poznaje panią Szaflarską, do której jest podobna, a od której wygląda o niebo lepiej! To wszystko pięknie ubrane w słowne i sytuacyjne umilacz czasu, gdzie podczas lektury można śmiać się w głos! Polecam gorąco. Pochłonęłam w jedno popołudnie!
menia71
02.07.2022
Spotkanie z panią Zofią to czysta przyjemność i rozrywka od pierwszego zdania. Szczególnie wtedy, gdy ono brzmi: " Życie jest jak biegunka: nigdy nie masz gwarancji, że na pewno się skończyło." Zofia umarła chociaż nie chciała. Znalazła się w jasnym miejscu, wśród bardzo wielu ludzi, którzy tak jak i ona nie potrafili się tam odnaleźć. Bohaterka jest jednak kreatywna i ma pomysł…oryginalny rzecz jasna. A to, że jest też uczynna… sprawia, że trafia nie tu, gdzie powinna. Nie ma jednak tego złego…, bo w nowej pracy (tak, pracy) spotyka wielu "znajomych"( postaci ogólnie znanych, głównie z historii, ale nie tylko). Mimo to chciałaby wrócić do swojego ziemskiego życia. Jest tylko jeden problem…Nie ma takiej możliwości. Nawet dla pani Zofii??? Emerytka nie odpuszcza, działa nieustannie. Pomysłów jej nie brakuje. I doprowadza do tego, że ma ważne zadanie do wykonania. "(…)przecież być w zaświatach i nie zajrzeć do piekła, to jak być w Paryżu i nie zobaczyć wieży Eiffla." Z panią Zofią nigdy nie jest nudno. A wtedy gdy ma "takich" pomocników (pomocniczki)…i plan do zrealizowania… Ekstra wizja tego, co nas czeka po śmierci. Bawiłam się rewelacyjnie podczas czytania. Genialnie wręcz wkomponowane wątki polsko – polityczne… Współczesne i aktualne, bieżące. Brawo panie Jacku…Mistrzostwo. Dzięki panu wiem skąd "oni" biorą takie durne pomysły. Dostają je "stamtąd"🤣🤣🤣Dzięki za oświecenie. Były zaskoczenia personalne😀 niejedno… O zakończeniu nic nie napiszę. Sami je poznacie po przeczytaniu.
  • 1
  • 2