listy pisane szeptem magdalena witkiewicz

Listy pisane szeptem

Magdalena Witkiewicz

Wydawnictwo Flow
2022


Gdzie kupię

Listy pisane szeptem to opowieść o miłości. O miłości nieco zapomnianej, takiej, którą przez lata przykrył kurz niedopowiedzeń, smutki i milczenia. Aż trudno poznać, co pięknego kryje się pod nim…

Karolina i Sławek są ze sobą tak długo, że już nie pamiętają tego dnia, w którym po raz pierwszy na siebie spojrzeli. Nie pamiętają również uczucia, które ich wtedy łączyło. Zapomnieli nawet o tym, by ze sobą rozmawiać. Ich dzieci wyjechały na studia, a brak czasu dla siebie jest wyłącznie wymówką. Oboje pod byle pretekstem spędzają wieczory przed komputerem i zanurzają się w wirtualnym, pozornie lepszym świecie. To tam znajdują kogoś, kto ich zawsze wysłucha, kto ich zawsze zrozumie i wesprze dobrym słowem.
Piszą listy. W sekrecie. Listy pisane szeptem.

Magdalena Witkiewicz, którą pokochaliście, przedstawia słodko-gorzką opowieść o tym, że czasem nie wystarczy posłuchać, ale trzeba też powiedzieć, bo nikt nie umie czytać w myślach. I nie tylko słowa, ale też uczucia są ulotne jak dmuchawiec – wystarczy powiew, by je bezpowrotnie stracić…

Ta historia z pewnością będzie miała dobre zakończenie. Pytanie tylko, czy będzie ono dobre dla Karoliny czy dla Sławka, a może dla zupełnie kogoś innego?

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

Średnia ocen:

4.7 / 5
6 ocen
3 recenzji
5 4
4 2
3 0
2 0
1 0

Oceń książkę

ZWYCIĘSKA RECENZJA CZYTELNIKA CZW

Dagny
08.08.2022
Piękna. Powinna być lekturą obowiązkową dla każdego związku, powinna być na ślubie wręczana nowożeńcom. A potem ci młodzi małżonkowie powinni z niej testy pisać. Autorka rozłożyła na pierwiastki pierwsze emocje małżonków, rodziców, dzieci i to z delikatnością potrzebną do rozszczepienia atomu. Bo w rodzinie jak w bombie – jeden niewłaściwy ruch i jej nie ma. Historią dwójki zwykłych ludzi piszących do siebie maile, pięknie uczy, co jest w życiu ważne i dlaczego. Gorąco polecam!

DODAJ RECENZJĘ

RECENZJE CZYTELNIKÓW

Patrycja
11.08.2022
Historia opowiadająca o dwóch kompletnie różnych ludziach – Karolina i Sławek są dla siebie jak ogień i woda. Radzą sobie dobrze jednak po jakimś czasie coś zaczyna się psuć. Książka przede wszystkim przedstawia obraz dojrzałego związku. Niestety partnerzy pogubili się lekko po latach stałej rutyny. Bardzo ciekawie przedstawiona, ale w pewnym momencie wszystko przestaje być spontaniczne. Pięknie wydana z cudowna i bardzo wartościowa treścią. Polecam gorąco !
Biblioteczka Agi
06.08.2022
Jeśli będę czytać takie książki, to do powieści obyczajowych z łatwością mogę się przyzwyczaić. Lubicie powieści obyczajowe? Jakie są wasze ulubione? Mamy dopiero 6 sierpnia, a ta powieść na 99% będzie tą ulubioną tego miesiąca. Listy pisane szeptem, to trudna historia o miłości, o namiętności, o nostalgii, o tym, jak to było kiedyś i o tym, jak to nie ma teraz. O smutku, o radości, o trudnościach wychowawczych, o pracy, o wszystkim. O życiu małżeństwa z ponad dwudziestoletnim stażem, którzy w okolicy pięćdziesiątego roku życia, zastanawiają się, czy w ogóle coś ich łączy. Jest to próba przypomnienia sobie, dlaczego się w sobie zakochali wiele lat temu. Już powiedziałam mojemu mężowi, że w niektórych sytuacjach potrafiłam dostrzec nas, ba, potrafiłam dostrzec moich rodziców i inne znane mi małżeństwa. Więc ta książka jest pod pewnym względem uniwersalna – są momenty, gdzie większość z nas będzie umiała się odnaleźć. Bardzo dużym atutem tej powieści jest perspektywa dwóch osób – Karoliny i Sławka. W piękny sposób dostajemy obraz całości danego fragmentu z ich życia. W momencie, gdy Karolina pisze jaki to jej mąż jest i już się irytujemy na Sławka, to z perspektywy tego właśnie Sławka cała sytuacja wyglądała nieco inaczej. I potrafimy zrozumieć dwie strony. I teraz irytujemy się na to, że nasi bohaterowie zapomnieli o najważniejszym w związku (jakimkolwiek!) – o szczerej rozmowie, takiej na spokojnie. Czy uda im się porozmawiać? Czy historia będzie miała happy end i dla kogo ten happy end będzie? Serdecznie polecam tę książkę, szczególnie na wieczory. instagram.com/biblioteczka.agi