pewnej sierpniowej nocy victoria hislop

Pewnej sierpniowej nocy

Victoria Hislop

Albatros
2021


Gdzie kupię

Subtelna i poruszająca powieść o tragedii i nadziei.
Ukochana autorka milionów czytelników powraca na Kretę w kontynuacji bestsellerowej i nagradzanej „Wyspy”!
Nikt nie oddaje piękna Grecji tak wyraziście, a zarazem tak delikatnie, jak robi to Victoria Hislop!
Powieść „Pewnej sierpniowej nocy” zachwyci miłośniczki sag rodzinnych i twórczości Lucindy Riley.
25 sierpnia 1957 roku. Na wyspie Spinalonga zostaje zlikwidowana kolonia trędowatych. Akty przemocy, do których wtedy dochodzi, mają druzgocące konsekwencje.
Dla Marii Petrakis i jej siostry Anny tej nocy zatrzymuje się czas. Dwie bliskie sobie rodziny rozdzielą się już na zawsze. A mieszkańcom Plaki zamknięcie kolonii na Spinalondze nieodwracalnie będzie kojarzyło się z tragedią.
Jak na nowo obudzić życie w miejscu naznaczonym piętnem choroby, ludzką tragedią i skandalem? Jak zbudować przyszłość na gruzach przeszłości?
Nadszedł czas, aby ponownie spotkać się z Anną, Marią, Manolisem i Andreasem w tygodniach poprzedzających ewakuację wyspy… i nie tylko.

Średnia ocen:

4 / 5
7 ocen
4 recenzji
5 3
4 2
3 1
2 1
1 0

Oceń książkę

ZWYCIĘSKA RECENZJA CZYTELNIKA CZW

@ksiazka.w.pigulce
06.09.2021
Po lekturze "Wyspy" przypuszczałam, że nic ze strony autorki nie może mnie już zaskoczyć. Historia skrajnie różnych sióstr, mieszkańców Plaki i ludzi, którzy doświadczyli trądu, czy to bezpośrednio czy wśród bliskich i znajomych, a w efekcie doświadczyli cierpienia, śmierci i braku nadziei na uleczenie, w poprzedniej książce zatoczyła koło. Owszem, pojawiło się chociażby w mojej głowie wiele pytań, niedokończonych wątków, jednak nie były one ma tyle mocne i uwierające, by pokusić się o kontynuację. A jednak autorka zaryzykowała i zaprezentowała "Pewnej sierpniowej nocy" – to właśnie wtedy życie kilku osób zmieniło się na zawsze. Znając wątek z pierwszej części, wspomnę tylko, że kluczowe wydarzenia w kontynuacji oscylują wokół dnia, w którym ostatni mieszkaniec Spinalongii opuścił kolonię trędowatych wracając do względnej normalności. W tym dniu doszło do tragedii, która pociągnęła za sobą śmierć, utratę wolności, stratę ukochanej kobiety, siostry, matki. Tytuł nie pozostawia złudzeń, gdyż ta sierpniowa noc zamiast przynieść radosne wieści w efekcie dramatu doprowadza do powolnej klęski rodziny, która już już niemal wychodziła na prostą patrząc z nadzieją na przyszłość. Spotkamy dokładniej rozwinięte losy Marii oraz rodziny Vandoulakis, która musi żyć z plamą na honorze, w tym Manolisa, a nawet Andreasa, któremu wcześniej autorka poświęciła zaledwie kilka słów. Mogłoby się wydawać, że nie było to uzupełnienie w postaci kolejnej powieści konieczne, a mimo to historia nabiera kształtu, rozmywa wszelkie wątpliwości, domyka niezamknięte sprawy. Inną kwestią jest przeżywanie na nowo ówczesnej tragedii, piętna ludzi, którzy doświadczyli trądu oraz ponowne znalezienie się w wyjątkowych kreteńskich okolicznościach, które aż prosiły się o osadzenie właśnie tam całej historii rodzącej się w głowie Hislop przypadkiem podczas urlopowego pobytu na Krecie. Skutkiem powstałych książek jest serial "To nisi", który skutecznie posadził mieszkańców Krety, a w szczególności tych, mieszkających w okolicy Spinalongii przed ekranami, by na nowo przypomnieć to, czego nie pamiętają nowe pokolenia Greków, a co mocno osiadło w duszy ówczesnych świadków rodzinnych dramatów. Mocno wzrusza i na pewno utkwi w pamięci przedstawiona historia, która choć trąci fikcją literacką, działa na wyobraźnię dzięki podporze z rzeczywistych wydarzeń. Autorka porusza czułą stronę duszy czytelnika, wybiera się w meandry przebaczenia, empatii, naturalnej dobroci serca w piękny, niespotykany sposób opisując niełatwe kawałki kreteńskiej historii. Jestem zachwycona!

DODAJ RECENZJĘ