Solista, czyli on, ona i jego żona

Dopiero styczeń, a już mam przeczucie, że autor zostanie moim odkryciem roku. Sama książka bardzo zabawna i dokładnie wpasowująca się w moje poczucie humoru. Była idealna na każdą okazje – słuchałam jej na siłowni, w autobusie i podczas spaceru. Zostaje mi tylko serdecznie polecić.

Znów pojawia się Piotr C, a za nim jego nowa książka. Nie daje nam odpocząć, ale to dobrze. Konsekwentnie tworzy coś co jest spójne i związane z poprzednimi książkami oraz blogiem, który prowadzi. Dalej fabuła osadzona jest w warszawskich realiach. Dalej jest pełno przemocy, seksu zdrady, cwaniactwa i życia na poziomie wyższym niż u przeciętnego Polaka. Jednak tym razem autor skupia się na sytuacji jednostki. Jeden bohater kradnie tu show, oczywiście nie w sensie pozytywnym. Sam tytuł "Solista" sugeruje nam, że będzie to pojedynek facet kontra świat pełen pokus. Ależ ten bohater jest zepsuty, lata na boki, mając w domu wszystko. Potworny jest to obraz mężczyzny, typowy przedstawiciel, zapatrzony w siebie i skupiony wyłącznie na swoich potrzebach. Karierowicz z pełnym portfelem, sypiący mądrościami typu: "daj emocje, dostaniesz kobietę " lub "sukces reprodukcyjny samca zależy od liczby partnerek", a także: "facet, który znalazł świętą- nie zostawi jej. Ale będzie szukał wrażeń na boku. Facet, który znalazł ladacznicę , prędzej czy później ją rzuci". Chcecie więcej? Sięgnijcie po książkę. Czego uczy ta opowieść? Myślę, że tego, iż karma wróci prędzej czy później. Nawet jak bardzo będziesz się starał ukryć swoje drugie życie, ono pewnego dnia cię dopadnie i wtedy nic nie uda się już uratować. Zadajesz ból on wróci, kłamiesz okłamią i ciebie, wykorzystujesz zostaniesz wykorzystany. Czyta się to dobrze, nie ma nudy, choć historia jest trochę przeciągnięta w środku, a ucięta na końcu. Język, wulgarny i prosty, ale jak najbardziej pasujący do fabuły. Poziom utrzymany, choć czytałam już lepsze książki autora.

Piotr C. to tajemniczy autor, posługuje się pseudonimem artystycznym, nic o nim nie wiemy, nigdy nie ujawnił swojej tożsamości. „Solista czyli on, ona i jego żona„ to najnowsza książka Piotra C., premierę miała 10 listopada. Tytuł kojarzy mi się, z kimś, kto rozdaje karty, jest królem życia. Podsumowanie żony bohatera jest odzwierciedleniem tytułu i treści „Koncentrujesz się tylko na sobie. Niby z kimś, ale cały czas solo, niby jesteś mężem i ojcem, ale żyjesz jak kawaler.” Okładka książki utrzymana jest w barwach czarno-białych. Czerń to mroczność, tajemniczość, biel to czystość niewinność. Kolorystyka okładki pasuje do tematyki książki. W książce pokazany jest polski show biznes, zachowanie ludzi uważanych za wzór, prawnicy, celebryci itp. Ich życie nie jest wzorem, alkohol leje się strumieniami w kążdych sytuacjach, stosowanie intryg jest na porządku dziennym. Skoki w bok to normalność, nikt z otoczenia głównego bohatera nie potępia jego podwójnego życia. Wiedząc, że ma żonę, na urodziny dostaje od współpracowników opłaconą prostytutkę. Po notce na okładce spodziewałam się książki obyczajowej, a dostałam mocny erotyk. To nie jest mój ulubiony gatunek literacki, ale nie przeszkadzało mi to w szybkim zapoznaniu się z treścią. Główny bohater Wini to seksoholik, myśli tylko o „pieprzeniu” młodych kobiet, nowych pozycjach seksualnych i bodźcach. Nie przejmuje się konsekwencjami, ale wszystko ma swoje granice. Chociaż jest szczęśliwy w małżeństwie, ma piękną, seksowną żonę, udane życie seksualne to ciągle mu mało. W swojej książce autor zadaje pytanie, dlaczego mężczyźni zdradzają. „Mężczyźni całe życie poszukują dwóch rodzajów kobiet : świętej oraz ladacznicy. Święta zostaje zazwyczaj żoną. /…./ Ladacznica służy do dzikiego rżnięcia.” Winicjusz nie budzi sympatii, cwaniak wykorzystujący swoją pozycję zawodową i urok osobisty. Jego żona za to budzi współczucie. Autor posługuje się specyficznym stylem pisania, stosuje zabawne teksty i dialogi. Autor w inteligenty sposób przedstawił życie wardzawskiej śmietanki. Rozśmiesza, ale także zmusza do refleksji. Życie seksualne Wini oraz praca w kancelarii prawniczej przejaskrawione, aby bardziej podkreślić problem. Do tego wulgarne żarty i przekleństwa. Książka napisana lekko, z dużą dozą humoru. Czyta się szybko, polecam zwłaszcza osobom lubiącym erotyki.