Ziobranoc, Europo

Zdawać by sie mogło, ze już sam tytuł powinien zniechęcić do sięgnięcia po książkę. Polityka wlewa się bowiem w nasze życie i czy ktoś chce czy nie musi na co dzień żyć z polskim piekiełkiem. I kiedy zadajesz sobie słynne już powiedzenie " jak żyć…jak żyć "niespodziewanie na pomoc przychodzi znany satyryk, doskonały obserwator z niebywałym poczuciem humoru i dystansem do rzeczywistości.. Kto choć trochę interesuje się Krzysztofem Daukszewiczem to zapewne nie są mu obce Jego słowa, że lekarstwem na wszystko może być śmiech…. A że to jest najtańsze, póki co, lekarstwo, to czemu by nie sprawdzić jego skuteczności.??? Kto zaś zetknął się z jego muzyczną twórczością i miał okazje posłuchać zbioru utworów "Dobranoc Europo" oraz pamięta jeszcze absurdy wybrzmiewające przy dźwiękach gitary, to już ze zwykłej ludzkiej ciekawości powinien sięgnąć po książkę, której tytuł nie może być i niestety nie jest przypadkowy…Znając Mistrza, jego humor i trafne puenty można być pewnym ,że będzie to najśmieszniejszy komentarz wcale nie śmiesznej polskiej rzeczywistości… Już chociażby po to, aby przekonać się, czy tak jest, warto sięgnąć po najnowszą książkę Krzysztofa Daukszewicza.