Bibliotekarka Natalka
30.10.2022
Niektóre z książek, mają taką moc, że przyciągają do siebie niczym magnes. Zaczynasz je czytać, a potem okazuje się, że odkładasz dopiero w momencie, kiedy kończysz ostatnią stronę. Tak właśnie było w przypadku tej publikacji, o której troszkę Wam opowiem. Co w niej znajdziemy ? O tym w dalszej części mojej wypowiedzi.
Mamy tutaj bohaterkę, która opowiada nam, co to znaczy być żoną biznesmena i mieszkać w Konstancinie. Posiadamy mnóstwo różnych samochodów i szofera, który zawozi nas w każde miejsce. Dom, taki, o którym nie jeden mógłby tylko pomarzyć oraz mnóstwo pieniędzy, które wydajemy na głupoty. Nie mamy żadnych limitów. 100 tysięcy złotych wydajemy w ciągu pół godziny i uginamy się pod ciężarem zakupów zrobionych w najmodniejszych sklepach odzieżowych. Świetna sprawa prawda ? Ale możemy sobie na to pozwolić, bo jesteśmy kimś. Hermetyczna grupa, jaką są żony z Konstancina, pozwala nam wieść to na pozór idealne życie. Jednak wszystko jest do czasu. W pewnym momencie, okazuje się, że zamiast sielanki, mamy w domu prawdziwy horror. O wszelkie problemy, obwiniamy siebie. Nie mamy poczucia własnej wartości. Jest tylko wiara, że jutro będzie lepiej. Musimy w to wierzyć. Bo w końcu jesteśmy żonami z Konstancina i wszyscy nas podziwiają. Trzeba pokazać wszystkim, że mimo wszystko jest idealnie i jesteśmy naprawdę szczęśliwe.
Autorka w bardzo dosadny sposób przedstawia nam, jak naprawdę wygląda prawdziwe życie najbogatszych Polaków z Konstancina. Nie ma litości dla nikogo. Ukazuje nam, że pieniądze 💰💸 potrafią załatwić absolutnie każdą sprawę. Za tą mamoną ukrywa się przemoc, wszelakie zdrady, uzależnienia od alkoholu i narkotyków oraz różnorodne tragedie. Zdajemy sobie sprawę, że to idealne życie, które my, zwykli, przeciętni ludzie widzimy na co dzień, jest tylko iluzją. Że tak naprawdę, to nie mamy im czego zazdrościć. Bo my w porównaniu do nich, jesteśmy szczęśliwi i możemy sami o sobie decydować. Tutaj jak nic idealnie nadaje się powiedzenie, że : "pieniądze szczęścia nie dają". A jeśli tak, to jest ono naprawdę chwilowe. Bo tak naprawdę, te kobiety poza pieniędzmi niestety nie mają absolutnie nic.
Przyznam się, że z bardzo dużym zainteresowaniem czytałam tę książkę. Wręcz nie mogłam się od niej oderwać. Chyba fascynował mnie świat, który przed nami obnażyła Autorka😅 Dodatkowo nietypową formą było to, że nie znaliśmy imienia głównej bohaterki, co mam wrażenie czyniło tę opowieść bardziej fascynującą i nieco tajemniczą. Doskonale spędziłam noc z tą lekturą i uważam, że to było bardzo udane spotkanie. Jeśli lubicie ciekawe historie, chcecie się trochę więcej dowiedzieć jak wygląda to prawdziwe życie tych najbogatszych, sięgnijcie po lekturę. Polecam. Dziękuję bardzo Wydawnictwu Prószyński i S-ka oraz portalowi Lubimyczytac.pl za egzemplarz do recenzji. Przyznaję 8 ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐/10 punktów.