10 najlepszych reportaży 2016 roku, czyli nominacje do Nagrody im. R. Kapuścińskiego

04.04.2017
nominacje do Nagrody im. R. Kapuścińskiego

Znamy już dziesięć książek, które zostały nominowane do 8. edycji Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego za reportaż literacki. To prawdziwe reporterskie perełki. Finałową piątkę poznamy w kwietniu, a zwycięzcę w maju.

Katarzyna Boni „Ganbare! Warsztaty umierania”

Jest to reportaż o Japonii, który opisuje, jak ten kraj i jego mieszkańcy radzą sobie po wielkim tsunami, które nawiedziło wyspy w 2011 roku. Ta książka bez wątpienia zasłużyła, by znaleźć się w gronie najlepszych. Doskonale dopasowana do treści forma reportaży sprawia, że ta książka jest wyjątkowa.

Martín Caparros „Głód” z hiszpańskiego przeł. Marta Szafrańska-Brandt

To znów chyba jedna z najważniejszych książek, jakie pojawiły się w minionym roku w Polsce. Reportaż-esej o problemie głodu na całym świecie. Który nie tylko pokazuje, jak trudny do rozwiązania jest problem głodu, ale jednocześnie uświadamia nam, jak bardzo skomplikowany ŚWIATEM jest ziemia. Po przeczytaniu tej książki nikogo nie powinny więc dziwić słowa, które pod koniec życia napisał Ryszard Kapuściński: nie ogarniam świata. Można odwiedzić wiele miejsc, napisać wiele książek, a dzisiejszy świat jest trudny do ogarnięcia rozumem.

Rana Dasgupta „Delhi. Stolica ze złota i snu” z angielskiego przeł. Barbara Kopeć-Umiastowska

Bohaterem tej książki jest stolica Indii. Wielkie miasto, które stale się rozrasta. Ale poprzez historię Delhi autor opowiedział również historię najnowszą całych Indii oraz ich mieszkańców. „(…) to literacki portret jednego z najszybciej rozwijających się współcześnie miast, ale to także opowieść o tym, co być może czeka nas wszystkich; to błyskotliwa analiza rozwoju i przyszłości globalnego kapitalizmu” – pisze o tej książce wydawca.

Justyna Kopińska „Polska odwraca oczy”

Świetny przykład dziennikarstwa śledczego. Książka w 2016 roku była wielokrotnie nagradzana i wyróżniana. Historie w niej zawarte powalają na kolana, a skala opisywanych patologii, którą widać dopiero, kiedy pojedyncze reportaże stały się książką, wbija w podłogę. Takiej książki o Polsce dawno nie było.

Katarzyna Kwiatkowska-Moskalewicz „Zabić smoka. Ukraińskie rewolucje”

To jest zdecydowanie najlepiej napisana książka o Ukrainie, jaką do tej pory czytałem. Katarzyna Kwiatkowska-Moskalewicz pokazała ten kraj najgłębiej, docierając do szpiku tego państwa. W recenzji napisanej niemal rok temu dla CzytamWszędzie powiedziałem o tej książce, że: „Katarzyna Kwiatkowska-Moskalewicz pisze o Ukrainie tak, że czytelnik od razu czuje, że ma do czynienia z kimś, kto na tym temacie zjadł zęby”. Podtrzymuję te słowa.

Cezary Łazarewicz „Żeby nie było śladów. Sprawa Grzegorza Przemyka”

Książka Łazarewicza to świetnie napisany reportaż, od którego nie mogłem się oderwać. Opowiadając o głośnej sprawie zabójstwa Grzegorza Przemyka reporter Cezary Łazarewicz pokazał całą złożoność aparatu władzy komunistycznej w Polsce. Jest to portret niezwykle szczegółowy, a przez to przerażający. Polecam nie tylko tym, którzy interesują się historią PRL.

Aneta Prymak-Oniszk „Bieżeństwo 1915. Zapomniani uchodźcy”

Chyba nikt z nas w szkole nie słyszał o bieżeńcach, czyli o tych, którzy w 1915 uciekali z terenów ówczesnego Królestwa Polskiego przed nadciągają armią niemiecką wypierającą wojska Rosyjskie. Tymczasem okazuje się, że z niektórych polskich wsi uciekło do Rosji nawet 80 proc. mieszkańców? W sumie nawet 2 miliony ludzi! Dlaczego nikt nam w szkole o tym nie powiedział? Aneta Prymak-Oniszk w swoim reportażu próbuje trochę odpowiedzieć na to pytanie.

Witold Szabłowski „Sprawiedliwi zdrajcy. Sąsiedzi z Wołynia”

Książka Witolda Szabłowskiego opowiada o najkrwawszym epizodzie w polsko-ukraińskiej historii, jakim była rzeź wołyńska rozpoczęta w 1943 roku. Reporter podróżuje po Ukrainie i Polsce w poszukiwaniu ostatnich świadków tamtych wydarzeń. Chce dowiedzieć się, kim byli Ukraińcy, którzy z narażeniem życia pomagali Polakom. To jedyna książka, którą w 2016 roku oceniłem 10/10.

Monika Sznajderman „Fałszerze pieprzu. Historia rodzinna”

Niesamowita historia rodzinna poprzez, którą autorka opisuje losy Polaków i Żydów w XX wieku. To książka o tym, że Polacy i Żydzi żyjąc obok siebie, żyli tak naprawdę osobno. Przez setki lat. „Fałszerze pieprzu” mogą wielu z was zmienić perspektywę patrzenia na Żydów i Polaków,  z pewnością uświadomi wam, że nigdy tak naprawdę nie zżyliśmy się z jedną trzecią ludności naszego kraju.

Ed Vulliamy „Wojna umarła, niech żyje wojna. Bośniackie rozrachunki” z angielskiego przeł. Janusz Ochab

Ed Vulliamy jest po raz kolejny nominowany do Nagrody im. Kapuścińskiego. Wcześniej w 2013 roku jego książka „Ameksyka. Wojna wzdłuż granicy” została wyróżniona główną nagordą tego plebiscytu. „Wojna umarła, niech żyje wojna” to książka, w której Vulliamy przypomina, że wojna (jakakolwiek by nie była) nie kończy się wraz z podpisaniem pokojowych traktatów. I choć historia zawarta w jego książce dotyczy byłej Jugosławii, odnosi się tak naprawdę do wszystkich toczonych wojen.

Autor

Rafał Hetman
Rafał Hetman
Prowadzi bloga CzytamRecenzuje.pl, który poświęcony jest książkom z kategorii literatury faktu. Jako dziennikarz publikował w „Gazecie Wyborczej”, „Polsce the Times” i magazynach branżowych.
Artykuły autora