BONDA I ŚWIST NIE DAJĄ O SOBIE ZAPOMNIEĆ!
Ostatnio w księgarniach zaroiło się wręcz od świetnych tytułów – obyczajówek, kryminałów, thrillerów, aż po pierwsze tegoroczne pozycje świąteczne. Na uwagę zasługują nowości dwóch poczytnych polskich autorek, Katarzyny Bondy oraz Pauliny Świst, które ani myślą dać czytelnikom o sobie zapomnieć. I bardzo dobrze!
Katarzyna Bonda jest jedną z najbardziej uznawanych autorek w Polsce. Odkąd w 2005 roku wydała pierwszą powieść, czyli „Sprawę Niny Frank”, nadal utrzymuje swój poziom, a jej książki długo zajmują wysokie pozycje na listach bestsellerów. Jeden z większych sukcesów odniosła jej powieść „Okularnik”, która w 2015 roku sprzedała się aż w 105 tysiącach egzemplarzy! W październiku Katarzyna Bonda wydała swoją najnowszą książkę.
„Miłość leczy rany” to historia Kereja pochodzącego z Kazachstanu, który w akcie odwagi i buntu w rodzinnym Uralsku morduje swoich oprawców. Zdając sobie sprawę z powagi sytuacji i zagrożenia, w jakim się znalazł, musi uciekać z kraju. Trafia do Polski, gdzie pod zmienioną tożsamością poznaje kobietę, z którą pragnie stworzyć rodzinę. Mężczyzna, teraz mający na imię Igor, pracuje jako znachor oraz instruktor jogi w Ząbkowicach Śląskich i trzeba zaznaczyć, że jest tu szanowanym obywatelem. Tośka jednak wie, że Igor kogoś zabił, choć nie zna kierujących nim motywów i szczegółów tego czynu. Do czasu… Pewnego dnia Igor zostaje zatrzymany i okazuje się, że był groźnym mordercą ściganym listem gończym przez Interpol. Jegopartnerka przeżywa szok i choć na początku jest skłonna się od niego odwrócić, zmienia zdanie i walczy o mężczyznę, próbując udowodnić, że nie zabił bez powodu i nie miał innego wyjścia. Grozi mu ekstradycja z Polski, a w Kazachstanie za jego przewinienia – pewna śmierć… Jest jednak nadzieja – jego ukochana zrobi bowiem wszystko, by ocalić swoją miłość.
Dla czytelników, którzy wcześniej nie mieli styczności z twórczością autorki, może to nie być najlepszy pierwszy wybór. Jest to poważna powieśći wymagająca naprawdę dużoskupienia i uwagi. Nie da jej się czytać partiami, jak już się zacznie – trzeba skończyć, żeby nie stracić wątku. Historia w książce jest osadzona na dwóch płaszczyznach czasowych oraz w dwóch miejscach – część akcji rozgrywa się w Polsce, a część kilka lat wcześniej, w Kazachstanie. Świetnym zabiegiem autorki jest ukazanie historii, kultury oraz obyczajów kazachskich. Trzeba przyznać, że dla czytelnikajest to też nie lada wyzwanie, bo co chwila trzeba przerywać lekturę i sprawdzać, co oznaczają liczne kazachskie słowa, ale w końcu wiedzy nigdy dość! 😉 Co jednak najważniejsze – jest to piękna historia o sile miłości, o tym, że wiara w drugiego człowieka czyni cuda. Co ciekawe, historia jest inspirowana prawdziwymi wydarzeniami, a autorka miała wiele trudności, by ją wydać – minęło kilka dobrych lat nim powieść ujrzała światło dzienne. Zdecydowanie jest to historia, którą warto poznać, jednak nie można się nastawiać na lekką lekturę, bo wówczas czytelnik może być zawiedziony. Przekonajcie się sami, dlaczego „Miłość leczy rany” jest tak ważną powieścią!
Paulina Świst z kolei zadebiutowała w 2017 roku szeroko komentowanym „Prokuratorem”, który jest połączeniem kryminału, obyczaju oraz erotyku. Dla niewtajemniczonych – Paulina Świst to tak naprawdę pseudonim artystyczny autorki, która ukończyła prawo karne i prowadzi własną kancelarię adwokacką we Wrocławiu. Spekuluje się jednak, że tak naprawdę może być to znany już czytelnikom pisarz – tu pojawiają się nazwiska między innymi Agnieszki Lingas-Łoniewskiej, Katarzyny Bondy czy Remigiusza Mroza, który już raz zrobił fanom psikusa pisząc chociażby pod pseudonimem Ove Løgmansbø . Niestety prawdziwa tożsamość Pauliny Świst pozostaje póki co zagadką, ale pewne jest jedno – jej powieści za każdym razem trafiają na listę bestsellerów, zupełnie zasłużenie.
Jej najnowsza powieść „Sitwa” jest kontynuacją „Karuzeli”, która miała premierę w listopadzie ubiegłego roku. Możemy tam jednak spotkać również bohaterów z poprzedniej serii autorki, między innymi Kingę Błońską czy Łukasza Zimnickiego. Warto zaznaczyć, że akcja „Sitwy” łączy się z pierwszą częścią serii, więc jej znajomość znacznie ułatwi lekturę. Tym razem głównymi bohaterami są prawniczka Lilianna Płonka oraz funkcjonariusz CBŚ Michał Grosicki, który pod przykrywką ma dostać się do śląskiej grupy przestępczej. Z kolei prawniczka ma poprowadzić sprawę kobiety oskarżonej o zabójstwo męża. Tło nadal stanowi również sprawa z „Karuzeli”, czyli przekręty finansowe, mimo, iż zamieszani w sprawę – Orzeł i Olka, uciekli z kraju w ciepłe, ustronne miejsce. W nową sprawę również są oni zamieszani, a jest ona o tyle poważniejsza, że wyjdą w niej brudy CBŚ, ABW oraz najpilniej strzeżone tajemnice kościoła. To wszystko oczywiście jest okraszone erotyzmem, a chwilami powiedziałabym nawet, że dziką namiętnością oraz ostrym, wręcz wulgarnym językiem, który idealnie wtapia się w klimat książki.
Paulina Świst jest autorką, która raczej nikomu nie jest obojętna – odkąd tylko się pojawiła na rynku wydawniczym wzbudza kontrowersje. Wielu twierdzi, że jej książki jako kryminały są słabe i powinna pójść w kierunku erotyków, ale zdecydowanie większe jest grono jej fanów, którzy niezmiennie oczekują na premiery kolejnych tytułów. Jest uwielbiana właśnie za mieszanie gatunków – kryminału, obyczaju i erotyku. Tym zabiegiem zyskała grono wiernych czytelników. Trzeba również przyznać, że bohaterowie są dograni w najmniejszym szczególe – nie ma nijakich postaci, każdy ma mocno zarysowany charakter, cele, ambicje i jest bardzo wyrazisty. Również rozbudowane relacje między bohaterami stanowią plus w książkach Pauliny Świst. Czytelnik sięgając po pozycję spod pióra autorki dostanie gatunkową mieszankę wybuchową. Kto zatem nie zna jej twórczości – powinien szybko to nadrobić!
Wymienione książki kupisz w Inmedio, Relay, Discover Poland, The Warsaw Store i Virgin. Polecamy!
Paulina Świst „Sitwa”. Wydawnictwo Akurat. Warszawa 2019
Katarzyna Bonda „Miłość leczy rany”. Wydawnictwo MUZA S.A. Warszawa 2019
