CZŁOWIEK, KTÓRY WYNALAZŁ INTERNET

15.10.2019

W październiku mija 50 lat od uruchomienia pierwszej transmisji internetowej. Trzeba przyznać, że Internet ma wielu ojców, ale to Paul Baran najlepiej mieście się w definicji „wynalazcy Internetu”. To on bowiem wymyślił koncepcję sieci, która później przekształciła się w Internet, jaki znamy. Zanim jednak sieć wymyślona przez Barana zaczęła działać, on sam przestrzegał przed zagrożeniami, które jego wynalazek może przynieść. Baran był wizjonerem, który urodził się w… Polsce. Jego życie opisuje Wojciech Orliński w biografii „Człowiek, który wynalazł Internet”.

Czytasz ten tekst dzięki Internetowi, patrzysz w ekran komputera lub telefonu, który wyświetla ci dane przesłane do ciebie przez niewidzialne sieci. Nawet nie zdajesz sobie sprawy, że początek tej historii, tej, dzięki której łączy nas Internet, rozpoczął się niemal sto lat tematu w polskim wówczas Grodnie.

To wtedy, w 1926 roku, urodził się Paul Baran, który za dwa lata, na rękach swoich rodziców wyemigruje za ocean. Młody Paul w dzieciństwie zainteresował się działaniem radia. Chciał dowiedzieć się, jak to się dzieje, że sygnał przesyłany przez wiele kilometrów dociera do niego w formie głosu lektora. Młodzieńcze hobby Paul Baran przekuł w pasję, którą zaczął rozwijać w czasie nauki w szkole. Już jako dorosły człowiek zaczął pracować w branży, która być może na pierwszy rzut oka nie kojarzy się z komputerami. Otóż Baran tworzył pierwsze pociski naprowadzające.

Jak to się stało, że z branży wojskowej przeniósł się do branży komputerowej? Nie będę zdradzał szczegółów. To wszystko znajdziecie dobrze opisane w książce. Dodam tylko, jako ciekawostkę, że Internet ma swoje źródła w zimnej wojnie. A konkretnie w gorącej linii, zwanej też „czerwonym telefonem”, łączącym Moskwę i Waszyngton. To właśnie w tym miejscu wojskowość łączy się z branżą komputerową, czy też telekomunikacyjną. A od niej już krok do początku Internetu.

Nie będę wam jednak odbierał całej zabawy i nie napiszę już nic o treści tej książki. Przeczytajcie sami.

Powiem tylko, że jest to książka inna niż większość książek opowiadających o „ludziach Internetu”. W ostatnim czasie pojawiło się sporo biografii takich ludzi jak: Steve Jobs, twórca Apple, Jeff Bezos, twórca Amazona czy Mark Zuckerberg, twórca Facebooka. Książki i filmy na temat tych ludzi przyzwyczaiły nas do pewnego typu osobowości. Uwierzyliśmy, że ci bogaci, innowacyjni ludzie Internetu muszą być aroganccy, bezwzględni i przebojowi – bo taki jest ten biznes, taka jest trudna rzeczywistość, która wymusza agresywne postawy. Okazuje się, że wcale tak nie musi być. Świadczy o tym postać Paula Barana.

Baran, mimo że jest wielkim wynalazcą, nie tylko wymyślił Internet, ma na swoim koncie wiele mniejszych i większych patentów, pozostał do końca życia prostym, dobrodusznym, ciepłym i niezwykle rodzinnym człowiekiem, którego pieniądze niespecjalnie interesowały. Oczywiście, był bogaty. Nawet bardzo. Ale do końca życia żył oszczędnie i niewystawnie.

Wojciech Orliński, autor jego biografii, zastanawia się, że być może taka postawa to wpływ rodziców, którzy pochodzili z ubogiej polski i sami po przeprowadzce do Stanów Zjednoczonych musieli przede wszystkim oszczędzać i ciężko pracować, by zapewnić byt swojej rodzinie.

Niezależnie od źródeł takiej postawy Barana, jego postać może być wzorem dla wielu młodych ludzi, nie tylko przyszłych wynalazców. Przykład jego kariery to owszem spełnienie tego mitycznego american dream, ale wynikał on przede wszystkim z ciężkiej, uczciwej pracy, nie spadł on Baranowi z nieba lub nie był wynikiem nieczystej gry.

Postać Barana jest podwójnie ciekawa z tego względu, że ten inżynier, zanim jeszcze Internet zaczął działać, już przestrzegał przed zagrożeniami z nim związanymi – nowymi rodzajami przestępczości, zagrożeniami dla demokracji, dla prywatności, dla mediów. To był niezwykle trafne prognozy, bo dziś to właśnie te kwestie na które zwrócił uwagę Barana są największymi problemami związanymi z Internetem. Baran był bez wątpienia wizjonerem, bo o tych właśnie zagrożeniach mówił już w kwietniu 1965 roku. Tymczasem pierwsza transmisja internetowa miała miejsce w październiku 1969 roku.

Co ciekawe, Baran nie tylko przewidział zagrożenia, ale i możliwości, jakie da nam globalna sieć. Orliński otwiera swoją książkę sceną z 1967 roku, nadal 2 lata przed uruchomieniem sieci, podczas której Baran opowiadał przedstawicielom reklamy i marketingu, jakie możliwości zakupowe da nam sieć. Przedstawił wtedy wizję sklepów internetowych, w którą siedzący przed nim ludzie nie chcieli uwierzyć. Tymczasem to, o czym 50 lat temu mówił pochodzący z Grodna inżynier, mamy dziś na wyciągnięcie ręki w smartfonie.

 

Książkę „Człowiek, który wynalazł Internet” kupisz w Inmedio, Relay, Discover Poland, The Warsaw Store i Virgin. Polecamy!

Wojciech Orliński „Człowiek, który wynalazł Internet. Biografia Paula Barana”. Agora. Warszawa 2019

Autor

Rafał Hetman
Rafał Hetman
Prowadzi bloga CzytamRecenzuje.pl, który poświęcony jest książkom z kategorii literatury faktu. Jako dziennikarz publikował w „Gazecie Wyborczej”, „Polsce the Times” i magazynach branżowych.
Artykuły autora