SKANDALISTA W FORMIE – MICHEL HOUELLEBECQ „INTERWENCJE 2”

12.12.2016
Interwencje 2

Każdy, kto zna Michela Houellebecqa jako powieściopisarza, wie, czego spodziewać się po jego publicystyce. A kto nie czytał ani głośnej „Uległości”, ani poprzednich książek francuskiego autora, niech spojrzy po prostu na okładkę tomu „Interwencje 2”. Twórczość Houellebecqa tworzy wyjątkowo spójną całość z jego wizerunkiem: jest gorzko, zgryźliwie i prowokacyjnie.

Interwencje 2” to zbiór esejów, recenzji, wywiadów i polemik. Autor we wstępie uzasadnia sens publikacji tomu, pisząc, że wprawdzie próbował wykorzystać zebrany materiał w powieściach, ale udawało mu się to z rzadka, a nadal jest do tych tekstów przywiązany; nic nie wskazuje, aby żartował. Warto podkreślić, że większość tekstów zamieszczonych w „Interwencjach 2” pochodzi z lat ’90, a więc z czasów, gdy Houellebecq tak naprawdę dopiero rozpoczynał pisarską karierę. Jego wizja świata od samego początku była jednak bardzo konkretna.

Jako fan Houellebecqa czytałem zebrane w „Interwencjach 2” teksty z dużą przyjemnością, choć jest to przyjemność specyficzna, z pogranicza masochizmu. Autor „Cząstek elementarnych” ani przez moment nie sugeruje, że kiedykolwiek będzie dobrze. Entropia, rozkład wartości, dążenie ku śmierci – Houellebecq jest w diagnozach dotyczących naszej cywilizacji absolutnie bezlitosny. Wielu uważa go za konserwatystę, który celowo przyjmuje prowokacyjne pozy. Można zgodzić się z taką interpretacją, choćby czytając bezpardonowy atak na feministki w eseju „Drugie studium ludzkości”, choć chwilę potem w tekście poświęconym muzykowi Neilowi Youngowi francuski pisarz staje się delikatny i liryczny, pisząc o muzyce komponowanej dla tych, którzy nie zawsze są szczęśliwi w miłości, ale wciąż na nowo się zakochują; którzy znają pokusę cynizmu, ale nie potrafią na długo jej ulec; którzy nadal w dobrej wierze sądzą, że szczęście na Ziemi jest możliwe. Jakie to piękne!

Właśnie, styl. Autor naprawdę potrafi zaczarować. Nawet czytając krótki komentarz do afery, której nie pamiętają już zapewne sami Francuzi albo relację z lokalnej wystawy, mającej miejsce ćwierć wieku temu, chłonie się kolejne akapity. To właśnie cały Michel Houellebecq: potrafi zamienić banał w literaturę równie łatwo, jak sprowadzić literaturę do miana banału – a trzeba przyznać, że w „Interwencjach 2” chętnie i bezkompromisowo krytykuje innych twórców (czy wręcz całe nurty).

Każdy, kto zachwycał się „Uległością”, „Cząstkami elementarnymi” czy „Platformą” może sięgać po książkę Interwencje 2 w ciemno. Ci, którzy twórczość Houellebecqa uważają za przesadnie prowokacyjną i pretensjonalną – znam i takich – raczej się na niego nie nawrócą. A jeśli go do tej pory nie znali – niech spróbują. Warto!

Autor

Piotr Rogoża
Piotr Rogoża
Rocznik 1987. Prawie ukończył kulturoznawstwo. Autor trzech książek i szeregu opowiadań, scenarzysta gier komputerowych, tłumacz angielskiego, copywriter. Członek „Writers Guild of America.
Artykuły autora