SKAZA, CECELIA AHERN

Cecelia Ahern to autorka znana przede wszystkim z powieści obyczajowych z subtelnym wątkiem magicznym. Tym razem postanowiła napisać coś zupełnie innego, mianowicie historię dla młodzieży, która przedstawia alternatywny do naszego świat.

Celestine przez przypadek staje się symbolem, ikoną rewolucji mającej na celu obalenie rządów Trybunału. Dziewczyna zostaje napiętnowana za swoje przewinienia skazą, a jej nastoletnie życie zmienia się w jednej chwili.

Cecelia Ahern maluje przed nami niezwykle niepokojącą wizję. Już w dzisiejszych czasach ciągle dążymy do ideału. Wspaniałe, nienaganne stroje, wygląd poprawiany na wszelkie możliwe sposoby, kontrolowanie każdego zachowania. Media wmawiają nam, że niedoskonałość jest tym do czego absolutnie nie powinniśmy zmierzać. Gdzieś w tym wszystkim stajemy się identyczni, pozbawieni świeżości i polotu.

Świat z powieści Cecelii Ahern też jest idealny. Każdy przejaw jakiejkolwiek odmienności zostaje uznany za skazę na charakterze i jest wypalany na skórze delikwenta, który później zostaje wykluczony ze społeczeństwa. Przedstawienie przez autorkę w ten sposób rzeczywistości daje do myślenia i sprawia, że z niepokojem obserwuję stronę, w którą jako ludzkość zmierzamy.

Co do historii to czegoś mi w niej brakuje.  „Skaza” to zaledwie pierwszy tom cyklu i to doskonale widać. Chociaż cały czas coś się dzieje to jednak praktycznie wszystkie zagadki nie zostają wyjaśnione, a czytelnicy muszą czekać na kontynuację. Przez to czuję się trochę nieusatysfakcjonowana jednak jestem pewna, że będę polować na kolejne tomy.

Podsumowując, to lekka, ciekawa i niezobowiązująca lektura na zimowy wieczór. Dla młodzieży i fanów dystopii.