Umrzeć na hamaku… ale ze śmiechu. Czyli o książkach Marii Czubaszek

25.07.2017

Książki Marii Czubaszek to moje guilty pleasure, bo staram się czytać książki zwane przez większość poważnymi – reportaże, literaturę piękną, ale książkom Pani Marii oprzeć się nie potrafię. To znaczy potrafię, ale nie na długo.

Książki Marii Czubaszek to naprawdę bardzo dobre lektury na lato, czyli okres, w którym chcemy się odprężyć i zająć czymś przyjemnym. Ale oprócz dobrej zabawy, dostajemy w nich coś jeszcze. Mam tu na myśli gorzką refleksję, która pojawia się między żartami i każe na chwilę zaśmiać się przez łzy.

Pierwsza książka Marii Czubaszek przeleżała na mojej półce kilka tygodni, bo myślałem, że to będzie jedna z tych książek, o których szybko zapomnę, więc skoro zapomnę, to może nawet nie warto zaczynać. Jednak zacząłem i mnie porwało.

nienachalna-z-urody-b-iext43936059

W recenzji książki „Nienachalna z urody”, wydanej już po śmierci autorki, napisałem na portalu Czytam Wszędzie: „Mamy [w książce] ogromną dawkę humoru i autoironii, świetny język, który sprawia, że książkę czyta się znakomicie, a także odrobinę refleksji, przemyconej między wersami, z których kipi żart”. I właściwie ten opis pasowałby do każdej z książek wydanych w ostatnich latach przez Marię Czubaszek.

kazdy-szczyt-ma-swoj-czubaszek-b-iext35284392         ostatni dymek       blog-niecodzienny-b-iext43936464

Oprócz „Nienachalnej z urody” ostatnio ukazały się „Każdy szczyt ma swój Czubaszek. Maria Czubaszek w rozmowie z Arturem Andrusem”, „Dzień dobry, jestem z kobry, czyli jak stracić przyjaciół w pół minuty i inne antyporady” oraz m.in. „Blog niecodzienny” czy „Ostatni Dymek”.

Czytam te książki przede wszystkim ze względu na humor. Maria Czubaszek była przez lata autorką słuchowisk w Polskim Radiu, m.in. „Serwus, jestem nerwus”, „Dym z papierosa”. Pisała też satyryczne felietony do literacko-satyrycznego tygodnika „Szpilki”. Młodsi czytelnicy i telewidzowie znali ją zapewne z programu nadawanego w TVN24 „Szkło kontaktowe”.

Wyczucie języka, które przyniosło popularność jej audycjom, a potem jej samej, doskonale czuć w książkach, bo te czyta się niezwykle łatwo i lekko. To lektury przy których czytelnik wypoczywa, uśmiecha się, a czasem śmieje do łez, i to dosłownie.

Jeżeli szukacie na urlop książek, które Was odstresują i poprawią humor, to polecam te, które w ostatnim czasie napisała Maria Czubaszek. Nie będziecie żałować.

Autor

Rafał Hetman
Rafał Hetman
Prowadzi bloga CzytamRecenzuje.pl, który poświęcony jest książkom z kategorii literatury faktu. Jako dziennikarz publikował w „Gazecie Wyborczej”, „Polsce the Times” i magazynach branżowych.
Artykuły autora