Przyznaję: nieszczególnie mi po drodze z twórczością Jerzego Pilcha. Przeczytałem chyba dwie jego książki i owszem, podobały się, ale nie poczułem, żeby  we mnie zarezonowały. Nie śledziłem zbyt pilnie kolejnych publikacji. Zawsze lubiłem za to czytać wywiady z pisarzem, jawił się w nich jako elegancki erudyta z ciekawym spojrzeniem na najbłahsze nawet sprawy. Po „Inne ochoty” sięgnąłem zatem bez wielkich oczekiwań, za to z dużą ciekawością.

(więcej…)