chłopki joanna kuciel frydryszak

Chłopki. Opowieść o naszych babkach

Joanna Kuciel-Frydryszak

Wydawnictwo Marginesy
2023


Gdzie kupię

Autorka Służących do wszystkiego wraca do tematu wiejskich kobiet, ale tym razem to opowieść zza drugiej strony drzwi chłopskiej chałupy. Podczas, gdy Maryśki i Kaśki wyruszają do miast, by usługiwać w pańskich domach, na wsiach zostają ich siostry i matki: harujące od świtu do nocy gospodynie, folwarczne wyrobnice, mamki, dziewki pracujące w bogatszych gospodarstwach. Marzące o własnym łóżku, butach, szkole i o zostaniu panią. Modlące się o posag, byle „nie wyjść za dziada” i nie zostać wydane za morgi. Dzielące na czworo zapałki, by wyżywić rodzinę. Często analfabetki, bo „babom szkoły nie potrzeba”.
Nasze babki i prababki.
Joanna Kuciel-Frydryszak daje wiejskim kobietom głos, by opowiedziały o swoim życiu: codziennym znoju, lękach i marzeniach. Ta mocna, głęboko dotykająca lektura pokazuje siłę kobiet, ich bezgraniczne oddanie rodzinie, ale też pragnienie zmiany i nierówną walkę o siebie w patriarchalnym społeczeństwie.

Średnia ocen:

4.7 / 5
46 ocen
38 recenzji
5 35
4 9
3 0
2 2
1 0

Oceń książkę

ZWYCIĘSKA RECENZJA CZYTELNIKA CZW

Beata Julita
03.01.2024
Dlaczego uważam, że „Chłopki” to bardzo ważny reportaż, który warto przeczytać: Konfrontacja losów kobiet wiejskiego i chłopskiego społeczeństwa sprzed stu lat z obecnym życiem inspiruje mnie do większej wdzięczności za to, jak teraz żyje mi się w Polsce. Książka skłania mnie do refleksji nad ludzkimi relacjami, zachowaniami, moralnością. Inspiruje do zagłębienia się w historię własnej rodziny, do poszukiwania tożsamości, poznania, zrozumienia, akceptacji zachowań ludzkich. Zachęca do odkrycia własnych zainteresowań, pasji, talentów i wykorzystania ich do realizacji życiowych celów i marzeń. Kulinarne wątki przypomniały mi dania, które do dziś jemy z sentymentem wspominając przodków (np. kluski ziemniaczane z okrasą). Uświadomiłam sobie, że niektóre dawne smaki kulinarnych esperymentów wymuszonych biedą towarzyszą nam dziś jako tradycyjne i modne (sama odszukałam przepis na mazurskie fafernuchy, które upiekłam na imprezkę i ekscytowałam się jedząc zupę, czy pesto z pokrzywy). Uważam, że warto zekranizować tę książkę i wciągnąć ją do kanonu lektur szkolnych, przynajmniej we fragmentach, ponieważ wątpię, że młodzież sama po nią sięgnie, a powinna poznać jej treść. Mimo trudnej tematyki bardzo dobrze się czyta. Gorąco polecam!

DODAJ RECENZJĘ

RECENZJE CZYTELNIKÓW

Mama_czyta
30.01.2024
Bardzo dobrze napisana książka. Skłaniająca do zatrzymania, refleksji, docenienia oraz podziękowania za to co obecnie jest dla nas normalnością. Pozwala też nam inaczej spojrzeć na nasze prababki oraz babcie. Zrozumieć niektóre zachowania, czy historie, dla nas nieprawdopodobne. Czasami czułam dreszcze i byłam przerażona, najbardziej chyba rozdziałem o dzieciństwie, ale wszystkie rozdziały były w mniejszym, bądź większym wymiarze szokujące. To może moje czepialstwo, ale zabieram jedną gwiazdkę, ponieważ czasem miałam problem z połapaniem się w ramach czasowych. Ale to już jest naprawdę szukanie dziury w całym, chociaż jak przykładowo chciałam mężowi powiedzieć, że pomidorowa to tak naprawdę dość świeży twór, miałam zagwozdkę co do jej wieku. Naprawdę całym serduszkiem polecam!
Ela
30.01.2024
Jestem pod wrażeniem konkretnego, faktograficznego materiału zebranego przez autorkę (odwoływanie się do konkretnych osób i ich przeżyć). Bardzo ciekawy materiał historyczny, choć bardzo przygnębiający. Realia wiejskiego życia sprzed prawie już stu lat bardzo realistycznie przedstawione. Lektura trudna w odbiorze, smutna i ponura, a chwilami tragiczna. Pokazuje jak trudne było życie kobiet, bez prawa do czegokolwiek. Osobiście było mi też bardzo trudno czytać o dzieciach na wsi, które wykorzystywano do pracy od najmłodszych lat, bez prawa do nauki. Nie mogąc się kształcić powielały życie swoich rodziców. Sama pochodzę ze wsi, znam z własnego doświadczenia i biedę (choć nie taką jak w książce) i ciężką pracę, ale dzięki możliwości nauki mogłam zdobyć wykształcenie, a to pozwoliło mi tę wieś opuścić. Ogólnie bardzo przygnębiająca jak dla mnie lektura, przytłaczająca emocjonalnie, ale też przywołująca wspomnienia (także te bolesne). Trudno mi ją jednoznacznie ocenić i polecać, bo sama miałam kilka "podejść" do tej książki zanim byłam w stanie ją przeczytać.
Roksia
29.01.2024
"Chłopki. Opowieść o naszych babkach" Joanny Kuciel – Frydryszak to książka, którą zdecydowanie można polecić, bez większego zastanowienia. To rewelacyjny reportaż napisany w sposób ciekawy i bardzo szczegółowy. Jestem po prostu zachwycona jak wiele można wynieść z tej książki. Autorka przedstawia masę ciekawych faktów w bardzo przystępny dla czytelnika sposób. Do tego powieść bardzo przyjemnie się czytało. Autorka rewelacyjnie oddała głos kobietom pracującym w gospodarstwach. Jestem pewna, że sięgnę po inne książki tej autorki. Polecam!