„Jaskinie umarłych” Katarzyny Wolwowicz to nie jest na pewno lekki kryminał z elementami komediowymi, który można czytać na pikniku. Nadaje się raczej do lektury gdzieś w chatce w środku lasu w deszczową noc. Jest onirycznie i jest przerażająco!

(więcej…)