LOT KOŁO NAGIEJ DAMY, MONIKA ROGOZIŃSKA

02.05.2016
lot koło nagiej damy

Monika Rogozińska z górami związana jest od najmłodszych lat. Zakochała się w nich podczas swoich pierwszych wakacji. Wysokie góry – Alpy zobaczyła po raz pierwszy jako studentka. Wspinała się w okolicy Chamonix oraz Zermatt. W 1977 roku stanęła na Monte Rosa, drugim co do wysokości szczycie Alp. Jej marzeniem było dziennikarstwo, ostatecznie ukończyła polonistykę i kulturoznawstwo na Uniwersytecie Warszawskim. Mieszkała w Tatrach i Zakopanem. Po studiach pracowała w schronisku w Dolinie Pięciu Stawów, została ratownikiem i przewodnikiem tatrzańskim. Na początku lat 90-tych została zaproszona do stowarzyszenia The Explorers Club. Ten elitarny klub zrzesza odkrywców, naukowców oraz badaczy z całego świata od ponad 100 lat. Jego członkami byli m.in. Roald Amundsen, Neil Armstrong, Thor Heyerdahl i Sir Edmund Hillary. Pierwszym Polakiem, którego przyjęto do Klubu, był polarnik Henryk Arctowski. Monika Rogozińska współtworzyła polski oddział The Explorers Club. W jego szeregach znaleźli się m.in. Olgierd Budrewicz, Tony Halik, Marek Kamiński i Krzysztof Wielicki.

Myślę, że nikt nie ma wątpliwości, iż Monika Rogozińska to osoba wyjątkowa. Potwierdzają to słowa Elżbiety Dzikowskiej – słynnej polskiej podróżniczki i dziennikarki: „To niezwykle dzielna osoba, o bardzo mocnym charakterze. I bardzo odpowiedzialna. (…)„.

Swoją pierwszą, wielką przygodę przeżyła w Himalajach latem 1980 roku, kiedy towarzyszyła wyprawie Andrzeja Zawady. Jednak jednym z największych wyzwań Rogozińskiej była współorganizacja Polskiej Zimowej Wyprawy na Nanga Parbat na przełomie 1997 i 1998 roku – o tej właśnie wyprawie opowiada w nowej książce. Nanga Parbat w Himalajach to dziewiąty co do wysokości szczyt świata (8126 m n.p.m.)!

Lot koło nagiej damy” to fascynująca opowieść o niebezpiecznej wyprawie górskiej, a także poszukiwaniu polskiego pilota, który latał po wojnie w Himalajach, Karakorum i Hindukuszu – na którego ślady zupełnie przypadkowo natknęła się autorka podczas pobytu w Pakistanie. Wyprawa, o której opowiada w książce, rozpoczęła się tuż przed Wigilią Bożego Narodzenia w 1997 roku. Monika Rogozińska pojechała do Pakistanu jako korespondentka „Rzeczpospolitej”. Była to pierwsza ekspedycja, z której relacje wraz ze zdjęciami były przesyłane przez satelitę. Był to także pierwszy raz kiedy korespondentem wyprawy była kobieta – jedyna w zespole. Podczas wspinaczki ekipa musiała radzić sobie z wieloma trudnościami, m.in. trzęsieniem ziemi i lawiną. Jeden z uczestników został ranny, niezbędna była akcja ratunkowa – na helikopter mający zabrać rannego wspinacza czekano kilka dni… Lądowisko w bazie udeptano nogami, a pasy zaznaczono zupą pomidorową w proszku! Niezwykłe okoliczności, wymagają nietuzinkowych pomysłów 🙂 Wyprawa skończyła się jednak wielkim sukcesem.

LOT

Książka pełna jest anegdot i ciekawostek z wyprawy – szczególnie interesujące są te, które dotyczą życia w ekstremalnych warunkach – na dużej wysokości i w bardzo niskiej temperaturze – tu nawet zdrowy organizm momentami odmawia posłuszeństwa. Pisarka z perspektywy kobiety opisuje także zetknięcie ze światem islamu i jego absurdami. Mężczyźni – pomocnicy wyprawy nie byli w stanie zrozumieć jak kobieta nie związana rodzinnie z pozostałymi członkami wyprawy, może brać w niej udział, dziwili się sposobowi w jaki była traktowana przez kolegów.

Podczas wyprawy autorka odwiedziła Dolinę Hunzy, gdzie była gościem mira księstwa muzułmańskiego. To tam natknęła się na ciekawą opowieść o Polaku – pilocie. Mir wspominał polskiego pilota, dzięki któremu po raz pierwszy zobaczył swoje państwo z lotu ptaka. Opowieść ta zainspirowała Monikę Rogozińską do odnalezienia pilota – jego nazwiska niestety nikt nie pamiętał, więc nie było to łatwe zadanie.

Po powrocie do Polski opisała wyprawę. Artykuł ukazał się m.in. w nowojorskim „Nowym Dzienniku”. Ku zaskoczeniu podróżniczki pewnego dnia otrzymała list od czytelnika, jak się okazało Henryka Franczaka – poszukiwanego przez nią pilota! Ten niesamowity zbieg okoliczności stał się początkiem ich przyjaźni. Polski pilot wspominał o lotach koło „Śpiącej Damy” – tak nazywali górę Nanga Parbat mieszkańcy tego regionu. Góra ta urzekła nie tylko pilota, ale także członków wyprawy.

„Lot koło nagiej damy” to historia o niezwykłych ludziach, potędze gór i przyrody. Pokazuje miejsca w Pakistanie do których dziś trudno dotrzeć. Ta książka to niezwykła przygoda, a górska wyprawa to tylko wstęp do dalszej, niezwykłej historii…

Autor

Czytam wszędzie
Czytam wszędzie
Czytam wszędzie, czyli redakcja pasjonatów, którzy czytają książki zawsze i wszędzie, a potem dzielą się wrażeniami na blogu. Uwielbiają listy, zestawienia i rankingi…
Artykuły autora