„Mokradła to nie bagna. Mokradła to przestrzeń wypełniona światłem, gdzie trawa wyrasta z wody, a woda płynie ku niebu” („Gdzie śpiewają raki” Delia Owens)
📚Nie mogłam sobie wymarzyć lepszej powieści na letnie wieczory, która przenika przez zakamarki mokradeł, a także duszy – odizolowanej i odrzuconej dziewczynki.
🌅 Delia Owens z lekkością i poetycką delikatnością wprowadza nas w świat Karoliny Północnej z lat 50. i 60. XX w. Akcja toczy się wieloetapowo – przeszłość przeplata się z przyszłością. Odgrywa to kluczową rolę w konstrukcji kryminału.
🦅🪶”Gdzie śpiewają raki”to ujmująca powieść, w której natura odgrywa znaczącą rolę. Jest ona schronieniem, wiernym powiernikiem tajemnic, ale i niekończącą się inspiracją do badania jej.
🚶♂️🚶♀️To także książka o zaufaniu, przyjaźni, otwartości na drugiego człowieka, ale i stereotypach, samotności, środowiskowym wykluczaniu.
🪶Kiedy wszyscy zawodzą i odchodzą, to właśnie ptaki stają się dla Kyi- głównej bohaterki- jedyną rodziną, a miejsce, „gdzie śpiewają raki” – wyjątkowym azylem przed obojętnością, okrucieństwem i odrzuceniem.
🏚Kto by pomyślał, że na mokradłach można mieszkać, wszak wielu pogrążyło się w śmiertelnej pułapce, a tylko nielicznym udało się uciec w poszukiwaniu lepszego życia. W takim otoczeniu dorasta Kya i staje się kobietą, doświadcza miłości i jej odrzucenia.
🍽Prawdziwa uczta literacka, od której ciężko było się oderwać.
♥️Zakończenie tej opowieści wzruszyło mnie, ale i pozostawiło przestrzeń do rozmyślań, wszak nie było oczywiste, czy bezpośrednie.
➡️Jeśli szukasz pięknej powieści kryminalnej, do tego niebanalnej i świetnie napisanej – „Gdzie śpiewają raki” jest idealną książką dla Ciebie.