Artur Rojek. Inaczej. Rozmawia Aleksandra Klich
Niewielu jest na polskiej scenie muzycznej takich artystów jak Artur Rojek. Takich, którzy konsekwentnie realizują swoją wizję muzyki i nie poddają się zmieniającym się trendom. Dlatego bardzo cieszy, że na rynku pojawił się niedawno wywiad rzeka z jednym z założycieli zespołu Myslowitz.
Dzięki tej, w dużym stopniu, biograficznej książce możemy zajrzeć nie tylko za kulisy popularnego zespołu, ale przede wszystkim mamy możliwość zerknięcia do głowy Artura Rojka. Oczywiście, Rojek zdradza nam w książce tylko tyle ile chce i może powiedzieć, ale okazuje się, że chce i może powiedzieć bardzo dużo.
Jest to więc nie tylko książka o muzyce (a może przede wszystkim nie o niej). To książka o muzyku, o człowieku, który mierzy się nie tylko ze swoim wielkim sukcesem, ale z wątpliwościami i z przyszłością.
Bo właśnie motyw przyszłości, a konkretnie starości i przemijania wydaje się w tej książce jednym z atrakcyjniejszych. Rzadko zdarza się bowiem, że muzyk, wręcz ikona popkultury, nie ukrywał swoich obaw przed tym, co go czeka.
To ogromna wartość tej książki – Rojek jest w niej człowiekiem, a nie idolem. Nie stara się w niej pozować na kogoś innego niż jest, a przecież kreowanie swojego wizerunku poprzez taką książkę, to niezwykle kusząca wizja. Rojek jest w książce szczery, a przynajmniej taki się wydaje.
„Inaczej” jest książką, która nie tylko dobrze będzie się czytała fanom Rojka, ta książka będzie równie ciekawa dla tych, którzy znają go jedynie ze słyszenia – z kilku przebojów z radia, z paru teledysków w telewizji.
Bo opowieść o muzyce, którą możemy przeczytać w książce (choć może lepiej byłoby powiedzieć o filozofii muzyki), jest oczywiście ważna, ale rozmowa z Rojkiem to też inne tematy: polityka, rodzina, trochę sportu.
„Inaczej” jest bardzo ładnie wydaną książką. Wnętrze jest bardzo nowocześnie zaprojektowane i wzbogacone o liczne fotografie Rojka i jego kolegów z zespołów. Jest też sporo zdjęć z prywatnego archiwum artysty.
Artur Rojek. Inaczej.
Rozmawia Aleksandra Klich