Fantastyczne miasta polskie

13.12.2015

Hasło „fantastyka” zwykle konotuje różne zabawy ze światem przedstawionym. Na myśl przychodzą baśniowe krainy nigdy-nigdy a’la tolkienowskie Śródziemie, charakterystyczne dla literatury fantasy, albo futurystyczne realia science-fiction. Tymczasem popularnym trendem wśród rodzimych autorów fantastyki było przez pewien czas osadzanie akcji utworów w przestrzeni polskich miast. Zapraszam niniejszym na krótką wycieczkę po fantastycznej Polsce.

Stolica Studniarka

Zaczynamy od stolicy. Jak można się spodziewać, tragiczna historia Warszawy zainspirowała szereg utworów fantastycznych – by wspomnieć tylko o alternatywnych historiach pióra Łukasza Orbitowskiego („Widma”) i Macieja Parowskiego („Burza”). Podczas naszej wycieczki odwiedzimy jednak Warszawę opisaną przez Michała Studniarka na kartach powieści „Herbata z kwiatem paproci”. Stolica przedstawiona jest w sposób bliski cyberpunkowi – to przestrzeń stechnicyzowana, ale zarazem swojska. Obok ludzi zamieszkują ją postacie ze słowiańskiej mitologii, a ich największym problemem jest zachowanie własnej tożsamości. Baśniowe istoty stają przed wyborem: zachować odrębność, czy roztopić się w warszawskiej zwyczajności, wybrać przetrwanie kosztem swojej wyjątkowości. Skąd my to znamy…?

We Wrocławiu się dzieje

Teraz Wrocław. Przez długi czas uważany za nieoficjalną stolicę polskiej fantastyki – pisano o nim często i zwykle ciekawie. Być może dlatego, że jako tkanka niejako obca, wciąż dopiero oswajana kulturowo, wyjątkowo pociągał i fascynował? Interesujące portrety miasta przedstawił wrocławianin Andrzej Ziemiański w zbiorze opowiadań „Zapach szkła”. I tak w opowiadaniu „Autobahn nach Poznań” Wrocław jest najpiękniejszym i najbogatszym ośrodkiem świata zniszczonego wojną atomową. „Waniliowe plantacje Wrocławia” przedstawiają stolicę Dolnego Śląska jako miasto, w którym przeszłość przenika się z przyszłością, a w sztolni pod Górą Ślężą znaleźć można fotografię wykonaną… za kilkaset lat. Z kolei w „Legendzie” wrocławska jawa przeplata się ze snami. Przerażającą wizję Wrocławia, w którym rozpoczyna się Armageddon, roztacza Łukasz Orbitowski w „Świętym Wrocławiu”. A jest jeszcze choćby Robert Szmidt i jego „Apokalipsa według Pana Jana”, powieść, której akcja rozgrywa się w ruinach Wrocławia zniszczonego atakiem jądrowym.

Ezoteryczny Poznań

Z Wrocławia udajemy się na chwilę do Poznania. Zaprasza do niego Maciej Guzek w „Królikarni”. Punktem wyjścia opowieści Guzka jest kontakt Rzeczypospolitej z baśniową Drugą Stroną Lustra. Magia przenika do Polski, a ściślej – do Poznania, który staje się magiczną stolicą kraju. W stolicy Wielkopolski lokuje swoje siedziby nowa elita, Poznań szybko się bogaci. Wyrasta nowe, piękne centrum, nazwane Ezoterycznym Poznaniem. Miasto przekształca się, dopasowuje do nowej rzeczywistości. Jak na „Miasto Know-How” przystało.

W Krakowie raczej mroczno

Odwiedzimy jeszcze Kraków. W „Tracę Ciepło” Łukasz Orbitowski zabiera nas w podróż do czasów, w których Kazimierz był wciąż odrapaną dzielnicą, „ofiarą ekspansji miasta w stronę Wieliczki”. I niby jest nostalgicznie, ale w pewnym momencie przestaje być jasne, czy oglądamy sentymentalną pocztówkę z dzieciństwa, czy koszmarny flashback, który chcielibyśmy wyprzeć z pamięci. Również w „Horror show” Orbitowski kreśli dwuznaczny obraz rodzinnego miasta – Kraków okazuje się teatralnymi dekoracjami, wśród których główny bohater toczy swoje nie do końca prawdziwe życie. Zajrzymy jeszcze na krakowską Nową Hutę w „Dzielnicy obiecanej” Pawła Majki, pierwszej polskiej powieści osadzonej w uniwersum Metra 2033. Rozbitkowie, którzy w nowohuckich podziemnych schronach przeżyli wojnę atomową, toczą ciężką walkę o przetrwanie i szykują się na konfrontację z przerażającą hordą, nadciągającą z centrum miasta.

Zaplanuj własną wycieczkę

To oczywiście ekspresowa wycieczka z mocno autorskim programem. Do zwiedzania jest znacznie więcej. Znakomitym przewodnikiem dla wszystkich zainteresowanych portretami miast w polskiej fantastyce będzie „Fantastyczny Atlas Polski” Pawła Dunina-Wąsowicza, wydany w październiku 2015 nakładem Narodowego Centrum Kultury.

Autor

Piotr Rogoża
Piotr Rogoża
Rocznik 1987. Prawie ukończył kulturoznawstwo. Autor trzech książek i szeregu opowiadań, scenarzysta gier komputerowych, tłumacz angielskiego, copywriter. Członek „Writers Guild of America.
Artykuły autora