JASNOWIDZ NA POLICYJNYM ETACIE

12.02.2018

Od wielu lat z niezdrową fascynacją podglądam społeczeństwo zorganizowane wokół portali o zjawiskach paranormalnych. Czytam blogi, śledzę dyskusje. Obserwuję niestrudzonych demaskatorów reptilian, chłonę relacje z nawiedzonych domów i analizuję teksty przepowiedni. Wiem na pewno, że pośród wielu postaci związanych z polską „sceną parapsychologiczną”, na szczególną uwagę zasługuje jasnowidz Krzysztof Jackowski. To człowiek barwny i kontrowersyjny, wywołujący skrajnie różne reakcje. Wspaniale, że ukazała się nowa poświęcona mu książka – „Jasnowidz na policyjnym etacie” Krzysztofa Janoszki. Nie mogłem po nią nie sięgnąć!

Jasnowidz na policyjnym etacie to książka ciekawa o tyle, że napisana przez funkcjonariusza policji, a więc osobę, która jak nikt zobligowana jest do twardego stąpania po ziemi. Krzysztof Janoszka poznał Jackowskiego w Wyższej Szkole Policji w Szczytnie. Zafascynowany niezwykłą skutecznością jasnowidza w odnajdywaniu ciał ofiar zabójstw, przeprowadził coś na kształt prywatnego śledztwa, docierając do dokumentacji spraw, przy których Jackowski pomagał policjantom. Powstała ciekawa opowieść, wychodząca z perspektywy mimo wszystko racjonalnej, ale mierząca się z niewyjaśnionym. Fakty są bezsporne – jasnowidz wielokrotnie odbierał listy z podziękowaniami od polskiej policji. Ich skany dołączono do książki, obok między innymi pism z oficjalnymi prośbami o wykonanie wizji. Nie ma wątpliwości, że służby traktowały zdolności Jackowskiego bardzo poważnie.

W książce znajdziemy krótkie omówienia wielu spraw, w które angażował się jasnowidz. Zwykle dotyczyły one zaginięć, zabójstw i tajemnicznych wypadków. Nie brakuje historii, którymi żyła cała Polska – by wspomnieć samobójstwo Andrzeja Leppera czy śmierć małżeństwa Jaroszewiczów. Krótkie sprawozdania i omówienia przetykane są rozmowami z samym Jackowskim o jego życiu i zdolnościach. Każdy, kto wcześniej czytał lub słuchał wypowiedzi jasnowidza, natychmiast rozpozna jego charakterystyczny styl – często dosadny, momentami wręcz wulgarny, ale nierzadko popadający w melancholię. Jackowski to stawia bardzo ostre tezy, komentując bieżące wydarzenia, to popada w rozważania dotyczące natury świata. Zdaje się, że w ostatnich latach jasnowidz nieco spokorniał, jego wypowiedzi wydają się mniej emocjonalne, więcej w nich wątpliwości, mniej awantury. Autor dopuszcza do głosu także innych, wypowiadają się m.in. prezes zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Kryminologicznego czy emerytowani oficerowie policji. To ciekawe rozmowy, na pewno wzbogacające książkę.

Jestem pewien, że fani Jackowskiego znają wszystkie wspomniane w książce sprawy kryminalne. Dla nich gratką będą raczej rozmowy z jasnowidzem o życiu prywatnym, ciekawe i obfitujące w anegdoty. Chętnie poznają pewnie także opinię gości zaproszonych przez autora. Rozczarować mogą się chyba przede wszystkim sceptycy oraz fani taniej sensacji, znający Jackowskiego z łamów prasy brukowej. „Jasnowidz na policyjnym etacie” to książka, która ani nie stara się zdemaskować oszusta, ani nie nakłania do ślepej wiary w zjawiska paranormalne. To tylko i aż portret jednego z najbardziej znanych polskich jasnowidzów. Autor zachęca do wyrobienia sobie własnego zdania po zapoznaniu się ze zgromadzonymi materiałami. Nie pozostaje mi nic innego, jak zachęcić do przeczytania.

Jasnowidz na policyjnym etacie, Krzysztof Janoszka i Krzysztof Jackowski, Wydawnictw SQN 2018

Autor

Piotr Rogoża
Piotr Rogoża
Rocznik 1987. Prawie ukończył kulturoznawstwo. Autor trzech książek i szeregu opowiadań, scenarzysta gier komputerowych, tłumacz angielskiego, copywriter. Członek „Writers Guild of America.
Artykuły autora