MAŁA KSIĘŻNICZKA RÓWNIEŻ DLA DUŻYCH CHŁOPCÓW


Książka Karoliny Lewestam to wspaniała i potrzebna odpowiedź na klasyczną narrację. Mała Księżniczka dopowiadająca Małego Księcia jest tym, czego teraz absolutnie potrzebujemy.
Bohaterka książki „Mała Księżniczka” Karoliny Lewastam to, oczywiście, dziewczynka, która odbywa pouczającą wędrówkę po kosmosie. Podobnie jak postać z historii Antoine’a de Saint Exupery’ego spotyka po drodze rozmaite istoty, chociaż trudno nie oprzeć się wrażeniu, że te spotkania są na wiele sposobów inne. Sprawia to zapewne osobowość dziewczynki, jej inne podejście i energia. Nie ma też tu wygładzania rzeczywistości, jest za to przestrzeń na gniew i złe, ciemne sprawy. To, paradoksalnie, miła i ożywcza odmiana.
Naturalnie moją uwagę przyciągnął rozdział XX z Wilczycą, która na pierwszy rzut oka jest dość miła i życzliwa, chociaż deklaruje, że nie pomoże poczuć się lepiej, za to pomoże poczuć się o wiele gorzej. Po czym rzuca się na dziewczynkę, rozdziera jej sukienkę pazurami i wgryza się w klatkę piersiową. Jest jednak w tej historii pewna puenta. Nie zdradzę jej rzecz jasna tutaj. Zostawię ją Wam.
Warto zapoznać się z „Małą Księżniczką”, bo to chyba ciekawsza wersja „Małego Księcia”, godna współczesnych czasów opowieść z filozoficzno-psychologicznymi rozważaniami.
Wymienioną książkę kupisz w Inmedio, 1 minute, Relay, Discover Poland, The Warsaw Store i Virgin. Polecamy!
Karolina Lewestam „Mała księżniczka”. WAB 2021