WOTUM NIEUFNOŚCI, REMIGIUSZ MRÓZ

,,Otworzyła oczy, ale ujrzała tylko ciemność”. Takimi słowami Remigiusz Mróz rozpoczął swoją najnowszą powieść, a zarazem pierwszy tom serii ,,W kręgach władzy”.

Daria Seyda – marszałek sejmu budzi się w motelu nie wiedząc jak się tam znalazła ani co się wydarzyło. Nie ma zielonego pojęcia kto za tym wszystkim stoi. Patryk Hauer – gwiazda na politycznym firmamencie, wykorzystujący do budowania zaufania najnowsze technologie, trafia na trop naprawdę grubej afery. W tym samym czasie polityczna scena Polski zaczyna chwiać się w posadach.

Polska polityka. Ostatnie wydarzenia tylko potwierdziły, że w przeciwieństwie do niektórych krajów tutaj wszystkie chwyty są dozwolone, a posłowie i senatorzy nie znają podstawowych zasad dobrego zachowania. Właśnie na takich fasadach Remigiusz Mróz stworzył pikantną historię zza politycznych kulis. Z Wotum Nieufności możemy dowiedzieć się, że wszystko jest tutaj wyreżyserowane i nauczone, a za każdym gestem stoi sztab PR-owców. Wywleka na światło dzienne brudy i kłamstwa. Chociaż to tylko fikcja literacka, pokazuje jak wygląda ten świat od podszewki, a niektóre ,,niespodziewane” wypowiedzi są tylko po to, aby coś ugrać dla siebie.

Daria Seyda i Patryk Hauer to bohaterowie, którzy nie mogliby się już mocniej różnić. Ona opanowana, właściwie jedna z niewielu uznających jakieś zasady gry fair-play. On nowoczesny, dbający o ciało, jedzący tylko bio i fit produkty. Budujący poparcie za pomocą Snapchata czy Instagrama, dla niego polityka i władza to całe życie. Z czym się borykają? Jakie demony w sobie noszą?  Jakie skrywają tajemnice, które mogłyby zniszczyć ich kariery?

Cała historia Wotum Nieufności, jak to zwykle u tego autora bywa, jest poprowadzona w odpowiednio szybkim tempie – takim by czytelnik nie pogubił po drodze wątków. Nie ma tutaj właściwie kartki gdzie nic by się nie działo. Scena polityczna aż wrze, na światło dzienne wychodzą nowe intrygi, przeciwnicy polityczni skaczą sobie do gardeł.

Chociaż na koniec wszystko się wyjaśnia, jest to jedynie preludium do kolejnych tomów. Jak pisze sam autor wszystko zależy od przyjęcia powieści przez czytelników. Ja mam nadzieję, że będzie można jeszcze poczytać o Darii i Patryku – niezwykle charakternych postaciach i na chwilę wniknąć do tego zakłamanego i wyreżyserowanego świata.