4 KSIĄŻKI, KTÓRYMI ZACHĘCIŁEM ZNAJOMYCH DO CZYTANIA

09.08.2016
zachęcam znajomych do czytania

Rzadko zachęcam znajomych do czytania. Polecam im ciekawe książki tylko wtedy, kiedy mnie poproszą. Ale kiedy już polecę komuś książkę, zwykle trafiam w sedno i wtedy ten, komu książkę poleciłem, chce czytać więcej.

Miałem jednak przypadek, który wydawał mi się beznadziejny. Koleżanka poprosiła, żebym polecił jej jakąś książkę. Byłem świeżo po lekturze „Wszystkich wojen Lary” Wojciecha Jagielskiego. Zaraz po przeczytaniu tej książki stwierdziłem, że to jedna z lepszych pozycji, jakie czytałem w tym roku. Bez wahania poleciłem ją więc koleżance.

Kiedy po paru dniach zapytałem, jak jej się podoba książka, powiedziała, że jest OK, ale nie słyszałem w jej głosie entuzjazmu. Po kilku tygodniach zapytała mnie, czy nie poleciałbym jej kolejnej książki, tym razem o malarstwie (bo zaczęła malować). Czytałem kiedyś świetną biografię Pablo Picasso, więc od razu wskazałem na tę książkę.

Ta też chyba nie do końca ją porwała, bo czytanie szło jej jak krew z nosa. Pomyślałem, że chyba nie za dobrze znam swoją koleżankę, bo nie potrafię trafić w jej gust.

Po kilku tygodniach napisała do mnie: – Kupiłam sobie „Gottland” Mariusza Szczygła, bo mówiłeś, że bardzo dobry.

Przestraszyłem się, bo pomyślałem, że znów jej się nie spodoba. A ja wyjdę na kogoś, kto czyta nudne książki albo co gorsza nie zna się na nich, choć prowadzi książkowego bloga.

Napisała jeszcze tego samego dnia. – Ta książka jest super! –  a ja odetchnąłem z ulgą, bo już myślałem, że mam do czynienia z beznadziejnym przypadkiem. Po kilku tygodniach kupiła sobie kolejną książkę Szczygła – „Projekt: prawda” – i tez była zachwycona.

Więc jeśli macie do czynienia z beznadziejnym przypadkiem, któremu żadna książka się nie podoba, polećcie mu książki Mariusza Szczygła.

Pewnego dnia inna koleżanka poprosiła mnie o poradę w sprawie książek. Długo zastanawiałem się, co jej polecić. Wybrałem „Polska odwraca oczy” Justyny Kopińskiej, bo pomyślałem, że taki mocny reportaż na pewno wywrze duży wpływ na każdym czytelniku.

No i wywarł. Koleżanka poprosiła o inne podobne książki o Polsce. Poleciłem więc „Diabeł i tabliczka czekolady”, która w tym roku otrzymała nagrodę imienia Kapuścińskiego. Spodobała się jej. Później poleciłem „Polak sprzeda zmysły” Konrada Oprzędka. Też jej się spodobało. Ostatnio dorzuciłem „Obrażenia. Pobici Polską” Stowarzyszenia Reporterów „Rekolektyw”. Również zachwyt.

A na dokładkę dołożyłem Szczygła – „Zrób sobie raj” – o Czechach. Bardzo jej się podobało, ale nie wierzyła, że wszystkie opisywane w niej historie są prawdziwe. – To niemożliwe – mówiła. – To całkowita prawda – przekonywałem.

 

Autor

Rafał Hetman
Rafał Hetman
Prowadzi bloga CzytamRecenzuje.pl, który poświęcony jest książkom z kategorii literatury faktu. Jako dziennikarz publikował w „Gazecie Wyborczej”, „Polsce the Times” i magazynach branżowych.
Artykuły autora