MARCIN MELLER „SPRZEDAWCA ARBUZÓW”

07.11.2016
Sprzedawca arbuzów

Można by powiedzieć: ot, zwykły zbiór felietonów. Najnowsza książka Marcina Mellera składa się właśnie z takich tekstów, które w ostatnich latach były publikowane na łamach „Newsweeka”. Ale jest to zbiór bardzo dobry, ciekawy, zabawny i mądry.

A do tego świetnie napisany. Powiedziałbym, że lekko, ale Meller pewnie zaśmiałby mi się na to w twarz, bo sam przyznaje, że pisanie felietonów jest dla niego udręką, że męczy się z tymi tekstami, mocuje i stresuje nimi co tydzień.

Ale w książce Sprzedawca arbuzów, w ogóle nie czuć, że są te teksty wymęczone, czy pisane na siłę. Chciałoby się powiedzieć, że Meller ma lekkie pióro. Nawet w felietonach, które mówią o sprawach osobistych, Meller nie traci lekkości i czyta się te teksty równie dobrze, jak inne.

Książka podzielona jest na kilka tematycznych części. Ta najbardziej zaskakująca dla mnie, to część o rodzinie i o samym Mellerze. Nie znałem go z tej strony. Ten pewny siebie dziennikarz o uszczypliwym języku odsłonił w „Sprzedawcy arbuzów” trochę więcej niż, wydawało mi się, jest w stanie odsłonić. W tekstach o sobie i o rodzinie poznajemy Mellera wrażliwego, trochę melancholijnego, a przede wszystkim rodzinnego. Myślę, że wielu czytelnikom taki Meller bardzo się spodoba.

W dalszych częściach Meller pisze o polityce, Polakach i całym naszym społeczeństwie. Te felietony są ostrzejsze, pełne ironii oraz ciekawych spostrzeżeń. Takie, jakich spodziewalibyśmy się po Mellerze. Tu autor pokazuje pazur. I ten pazur bardzo mi się podoba.

Na końcu Meller pisze o kulturze. Są to tematy szczególnie mi bliskie, więc cieszę się, że i takie teksty znalazły się w książce. Meller, choć znany jest przede wszystkim ze swojej dziennikarskiej pracy, od zawsze interesował się kulturą i w pewnym sensie pracował na jej rzecz. Warto wspomnieć, że promuje na przykład ciekawe książki i świetnych autorów – pisze o nich na swoim facebookowym profilu, który śledzi ponad 111 tys. użytkowników, oraz w programie prowadzonym w TVN24.

Sprzedawca arbuzów” to naprawdę bardzo ciekawy zbiór felietonów. Polecam każdemu, nawet tym, którzy czytają Mellera co tydzień w „Newsweeku”, bo warto mieć te teksty zebrane w jednym miejscu. Myślę, że nie będzie przesadą, jeśli powiem, że Marcin Meller, jest jednym z najciekawszych felietonistów (niech będzie) młodego pokolenia. Udowadnia to tym zbiorem.

Autor

Rafał Hetman
Rafał Hetman
Prowadzi bloga CzytamRecenzuje.pl, który poświęcony jest książkom z kategorii literatury faktu. Jako dziennikarz publikował w „Gazecie Wyborczej”, „Polsce the Times” i magazynach branżowych.
Artykuły autora