MILION CUDOWNYCH LISTÓW, JODI ANN BICKLEY

04.01.2017
Milion cudownych listów

Historia Jodi Ann Bickley pokazuje, że życie potrafi być nieprzewidywalne i zafundować nam szereg trudności, rzucać  przysłowiowe kłody pod nogi  i pozbawiać pewności siebie.

Większość ludzi najbardziej w życiu obawia się utraty zdrowia. Nie bez powodu to zdrowia właśnie życzymy sobie najczęściej. Młoda Jodi w pewnym momencie swojego życia musiała zmierzyć się z bardzo ciężką chorobą. Stało się to w momencie życia, który uważała za szczęśliwy, taki,  w którym wreszcie zaczęła robić to co lubi i czuć szczęście – miała pracę dającą jej dużo radości, realizowała swoją pasję – pisała wiersze, jeździła na festiwale i recytowała je publiczności. Mając 23 lata została zaproszona na festiwal muzyczny na wyspie Wight. Był rok 2011. Dwa tygodnie później trafiła do szpitala. Stwierdzono odkleszczowe zapalenie mózgu… To był początek wielu zmagań z chorobą, poszukiwania trafnej diagnozy i sposobów na radzenie sobie z kolejnymi powikłaniami.

Ogromny ból, brak kontroli nad własnym ciałem, utrata przyjaciół, całkowita niemożność kontynuowania swojego dotychczasowego życia sprawiły, że młoda dziewczyna stanęła przed ostatecznym pytaniem – próbować żyć dalej, czy odebrać sobie życie i skrócić cierpienia? Jodi postanowiła dać sobie szansę. W 2013 roku rozpoczęła projekt „Milion cudownych listów”. Założyła stronę internetową i namawiała ludzi, by skontaktowali się z nią jeśli oni lub ich bliscy potrzebują wsparcia. Wsparciem były pisane przez Jodi tradycyjne listy ze słowami otuchy. W ten sposób autorka książki uratowała siebie i pomogła wielu innym, którzy tak jak ona znaleźli się na krawędzi.

Apel spotkał się z niezwykłym zainteresowaniem. Prośby o listy przychodziły z różnych stron świata i potwierdzały fakt, że wszyscy doświadczamy podobnych problemów, pragniemy zrozumienia i życzliwości, a także potwierdzenia, że „wszystko będzie dobrze”. Jodi korespondowała z osobami cierpiącymi na depresję, nieszczęśliwymi, ciężko chorymi lub po prostu mającymi zły dzień lub gorszy okres w życiu. W listach mówiła nieznanym sobie ludziom, że są ważni, potrzebni, wyjątkowi i wspaniali. Banalnie proste, a jednak tak rzadko dziś spotykane wsparcie! Pomaganie innym, przynoszenie im otuchy stało się dla Jodi sensem życia, dodało jej energii do walki z własnym cierpieniem.

Historia opisana przez Jodi w „Milion cudownych listów” to opowieść o tym, że można pokonać trudności i nauczyć się żyć na nowo. Nie jest to łatwe, na pewno nie jest przyjemne, ale czasem konieczne. Warto, by książkę przeczytały przede wszystkim młode osoby, które ze względu na dojrzewanie zmagają się z różnymi trudnościami i niepewnościami. To lektura, po której większość z nas śmiało stwierdzi: „Moje życie jednak nie jest takie złe ;)”. Gorąco polecamy tą inspirującą historię!

Autor

Czytam wszędzie
Czytam wszędzie
Czytam wszędzie, czyli redakcja pasjonatów, którzy czytają książki zawsze i wszędzie, a potem dzielą się wrażeniami na blogu. Uwielbiają listy, zestawienia i rankingi…
Artykuły autora