„MROCZNE SEKRETY” MARCEL MOSS | recenzja

19.10.2021
mroczne sekrety recenzja

Marcel Moss to autor wielowymiarowy, który na rynku literackim jest od stosunkowo niedawna, a mimo to może się pochwalić zacną kolekcją wydanych książek. Jego debiutancka powieść „Nie odpisuj” szturmem podbiła listy bestsellerów, a na forach książkowych zawrzało od dyskusji na jej temat, a także na temat samego autora. Nie da się ukryć, że Marcel doskonale wie, jak wejść na scenę i zachęcić czytelników do polemizowania o współczesnych problemach społeczeństwa.

Sekrety ukryte w mroku

” – Czy można otrzymać rozgrzeszenie za morderstwo?”

mroczne sekrety marcel mossDorota żyjąca z despotycznym mężem, która ma dość życia w iluzji sielankowej rodziny. Jakub i Alicja – małżeństwo, które podczas pobytu na wczasach wdają się w nietuzinkową znajomość z tajemniczą parą i osiemnastoletnia Nadia, pragnąca odnowić kontakt z matką, która porzuciła ją tuż po porodzie. Trzy niepowszednie, mocno zawiłe historie oparte na fundamencie mrocznych sekretów. Łączą się tworząc ciemne chmury, czekające tylko na to, by w najmniej odpowiednim momencie móc uwolnić się z zebranej wody pogrążając świat w chaosie.

„Mroczne sekrety” to misternie zapleciona sieć intryg, które z pozoru nie mają ze sobą wiele wspólnego, a jednak wkrótce zaczynają łączyć się w spójną całość. Autor już nie raz udowodnił, że potrafi zaskoczyć czytelnika i tutaj, nie inaczej, wodzi nas za nos, by w zwieńczeniu zszokować i to w iście mistrzowskim stylu. Nie bez powodu Marcel Moss w przeciągu dwóch lat zjednał sobie spore grono wiernych fanów.

Osobiście po twórczość autora sięgam w ciemno i chociaż ostatnie książki spod jego pióra były lżejsze, to wciągnęły mnie one w swój klimat i trzymały w nieustającym napięciu. Nie inaczej jest w „Mrocznych sekretach”. Ta wielowątkowa pozycja porusza kilka historii, różniących się od siebie myślą przewodnią, jednak łączy je jedno… tytułowe mroczne sekrety. Sekrety, które głęboko skrywane, zespolą się w najmniej odpowiednim momencie. A jak to bywa z tajemnicami – nikt nie chce, by wypłynęły na powierzchnię. I ci bardziej zdesperowani są gotowi zrobić wszystko, by utrzymać je w ukryciu. Do czego, tak naprawdę, jest w stanie posunąć się człowiek postawiony pod murem?

Niebezpieczna gra

Marcel Moss w kapitalny sposób buduje napięcie, a tworzenie mrocznego klimatu, który wsiąka w umysł czytelnika i otula go niczym kokon larwę, autor opanował do perfekcji. Potoczysta narracja w lekturze sprawia, że cała fabuła jest łatwo przyswajalna, w związku z czym przez książkę się dosłownie płynie. Myślę, że w polskiej literaturze brakowało takiego autora, który nie boi się poruszać tematów tabu. Tematów, o których się nie mówi. Problemy współczesnego świata, które często są zamiatane pod dywan, czy bolączki młodego pokolenia, które przez dorosłych są sprowadzane do błahostek.

„Mroczne sekrety” to gra pomiędzy twórcą, a czytelnikami, w której ten pierwszy tka niebezpieczną spiralę manipulacji, w którą my – czytelnicy – wpadamy nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Wyrywamy się z otumanienia w momencie, gdy jest już za późno. Zwyrodnienie ukazane w tej pozycji przybiera realny kształt i pokazuje, że człowiek zdesperowany jest skory do najgorszych czynów, byleby tylko jego mroczny sekret nie wyszedł na jaw.

Thriller i… refleksja

„- Obaj pozbędziemy się problemu. Co ty na to? Decyduj, bo nie mamy czasu…”

Ciekawe postacie, osobliwa fabuła i mroczny, duszący klimat to domena Marcela Mossa, która sprawia, że jego książki są po prostu niepospolite, wyjątkowe, po prostu „nieodkładalne”!

Autor potrafi umiejętnie opisywać ludzkie słabości, które prowadzą do zguby. Każda słabostka ukazana przez Marcela to jeden krok w stronę ciemności. A nie da się ukryć, że człowiekowi trudno jest zahamować swoje żądze. Po odłożeniu książki warto chwilę przystanąć i zastanowić się nad pytaniem: „Do czego tak naprawdę ten świat zmierza i przede wszystkim dokąd nas to zaprowadzi?”

„Mroczne sekrety” to powieść zostająca w głowie czytelnika na bardzo długo. Szokuje, zwodzi i mrozi krew w żyłach. Warto po nią sięgnąć.

 

Wymienioną książkę kupisz w Inmedio, Relay, Discover Poland, The Warsaw Store i Virgin. Polecamy!
„Mroczne sekrety” Marcel Moss, Filia, 2021

Autor

Barbara Łubowska
Barbara Łubowska
Żyje według maksymy Umberto Eco „Kto czyta, żyje podwójnie”. Ma więc już kilka żyć, bo czyta bardzo dużo. Autorka bookstagramu _my_world_book_ , na którym dodaje niekonwencjonalne zdjęcia. Uważa, że książki nadają się nie tylko do czytania i do tego, by zdobić domowe półki, ale mogą również uchodzić za puzzle, które w połączeniu tworzą piękną całość.
Artykuły autora