NARODZINY ZŁA | “KLATKA DLA NIEWINNYCH ”KATARZYNA BONDA
Piąta część serii o Hubercie Meyerze trafiła niedawno na półki księgarni. Pojawiła się zaskakująco szybko po poprzedniej części, co jednak nie oznacza, że jest napisana naprędce. Wręcz przeciwnie – wyraźnie widać, że Katarzyna Bonda myślała od niej od dawna. Nie jest to bowiem kolejna część z serii o profilerze, a najważniejsza z dotychczasowych. Dowiecie się bowiem z niej, jak rodzi się zło…
Rok 2013, Warszawa, kamienica w Śródmieściu. Róża Englot ginie od czterdziestu trzech ciosów zadanych nożem. Obok otwartych ran, morderca zostawia na jej ciele coś jeszcze – klucz. Gdyby tego było mało, świadkiem całego zdarzenia jest syn ofiary, Jonasz. W sprawie początkowo wszystko wydaje się oczywiste – za zabójstwo zostaje skazany mąż Róży i to on odsiaduje wyrok. Po kilku latach, kiedy wychodzi na przepustkę, w tej samej kamienicy ginie kolejna osoba – teściowa Englota. Podejrzenia, co oczywiste, padają na mężczyznę, jednak brakuje niezbitych dowodów potwierdzających jego winę.
Do sprawy, na prośbę prokurator Weroniki Rudy, dołącza Hubert Meyer. Wydaje się, że jest jedyną osobą, która może znaleźć dowód wskazujący na winę Englota. Jednak kiedy znany profiler zaczyna przyglądać się bliżej sprawie, zamiast odpowiedzi pojawia się coraz więcej pytań i wątpliwości. Teraz już nic nie jest takie jasne, jak wydawało się na początku, tajemnice się mnożą. Meyer ma swoje podejrzenia, a nowe ślady prowadzą go do przeszłości i wiążą się z zaginionymi kilkanaście lat temu kobietami. Żeby poznać prawdę, Hubert jak zawsze działa niekonwencjonalnie, podejmuje ogromne ryzyko. Po raz pierwszy jednak ze śledczego przeistoczy się w głównego podejrzanego…
„Podniósł głowę, przyjrzał się budynkom. Niczego podejrzanego nie zauważył, a jednak miał nieodparte wrażenie że jest obserwowany”.
Choć powieść „Klatka dla niewinnych” Katarzyny Bondy to już 5. część serii o Hubercie Meyerze, to można zaryzykować stwierdzenie, że najważniejsza. To swoiste studium zła. Pisarka na naszych oczach rozkłada na czynniki pierwsze jego naturę i pokazuje z różnych perspektyw – ofiary, kata, dziecka, dorosłego, śledczych i osób (pozornie) postronnych. Czytelnik zostaje zmuszony do zmierzenia się z mrokami ludzkiej duszy. Bonda doskonale dawkuje napięcie i strona po stronie wlewa w nasze serca i umysły niepokój, który zostaje z nami do końca. Czy zło czai się w każdym z nas? Jak cienka granica jest między dobrem a złem? Czy łatwo przekroczyć granicę, za którą już nie ma odwrotu? Królowa polskiego kryminału nie boi się zadawać trudnych pytań. Jednak nie daje na nie jednoznacznych odpowiedzi, każdy z nas musi samodzielnie się z nimi zmierzyć.
„Klatka dla niewinnych” ma w sobie to wszystko, co lubimy w kryminałach – mroczną tajemnicę oraz fabułę pełną zawiłości i zwrotów akcji. Choć raz po raz dostajemy jakąś wskazówkę, która wydaje się zbliżać nas do odkrycia prawdy, to szybko okazuje się, że to mylny trop. Do samego końca nie wiadomo, co jest prawdą, a co tylko złudzeniem. Co więcej powieść pełna jest ciekawych i niejednoznacznych bohaterów. Tutaj dobro miesza się ze złem, nie ma kryształowych osób, nawet najlepsi popełniają błędy. Katarzyna Bonda po raz kolejny pokazała swój mistrzowski styl.
Wymienione książki kupisz w Inmedio, Relay, Discover Poland, The Warsaw Store i Virgin. Polecamy!
Katarzyna Bonda „Klatka dla niewinnych”. Warszawskie Wydawnictwo Literackie Muza. Warszawa 2021
