NIKT NIC NIE WIE | KATARZYNA BONDA „BALWIERZ”

19.11.2021
balwierz katarzyna bonda recenzja

Mała miejscowość na uboczu pełna mrocznych sekretów. Brzmi znajomo? To motyw, po który coraz częściej sięgają autorzy kryminałów. Zbrodnie dokonywane w wielkich miastach wydają się nie budzić już takich emocji. Co innego mała, nieco tajemnicza miejscowość. Wszyscy się tu znają i z pozoru niczego nie da się tu ukryć. Jednak, jeśli cała lokalna społeczność nabiera wody w usta, rozwiązanie zagadki kryminalnej wydaje się niemożliwe. Katarzyna Bonda w najnowszej powieści wysyła Huberta Meyera na dalekie Podlasie i stawia go twarzą w twarz z lokalną, hermetyczną społecznością. Jak zakończy się ta konfrontacja?

Nic tak nie łączy ludzi, jak wspólna tajemnica

balwierz bondaW narwiańskim lesie dochodzi do dwóch zbrodni w jedną noc. Zamordowany zostaje ksiądz oraz mały chłopiec. Ciało sześciolatka zostaje znalezione w leśnej kapliczce, nieopodal leżą zwłoki duchownego. Poszlaki wskazują związek obu przestępstw z działalnością myśliwską księdza. Traf chce, że w pobliżu zaszył się sławny profiler, Hubert Meyer, który przybył na Podlasie, aby się wyciszyć. W małej wsi wieści rozchodzą się tempem natychmiastowym, więc komendant miejscowej policji jeszcze tego samego dnia prosi Meyera o pomoc w odnalezieniu mordercy, którego prasa okrzyknęła Balwierzem z Narwi.

Makabryczne zbrodnie same w sobie wzbudzają wiele emocji. Jednak zbrodnie dokonane na dzieciach mają w sobie coś podwójnie mrocznego. Wydaje się więc, że wszystkim będzie zależało na tym, aby rozwiązać zagadkę morderstwa małego Tymka. Okazuje się jednak, że miejscowi wolą skrywać swoje tajemnice, bronić własnych interesów niż pomóc w śledztwie.

„Tutaj wszyscy wszystko wiedzą, ale w ustach mają pełno wody”.

Jak Hubert Meyer sobie z tym poradzi? Czy uda mu się wpłynąć na miejscowych tak, żeby puścili parę z ust? A może poradzi sobie bez ich udziału?

Zabójcze tempo

Katarzyna Bonda ma tempo. W ciągu niespełna roku wydała aż trzy części powieści o Hubercie Meyerze. Czy to znaczy, że powieści te są napisane niedbale i bez polotu? Nic takiego! „Balwierz” to powieść wciągająca, intryga skonstruowana z najwyższą starannością, a zakończenie zwala z nóg. Tempo pracy pisarki przełożyło się jedynie na tempo fabuły.

W „Balwierzu” dzieje się bowiem dużo. Czasem tak wiele, że trudno uwierzyć, że to wszystko wydarzyło się w tak krótkim czasie. Zdarza się, że natłok wydarzeń, obrazów i informacji nieco przytłacza. Jednak fabuła jest tak wciągająca, że za nic nie chcemy wypuścić książki z rąk.

Tutaj nic nie jest takie, jak się wydaje

Czytelnicy powieści kryminalnych lubią wcielać się w postać detektywa i zgadywać, kto jest zabójcą. Na tym najczęściej polega cała przyjemność z czytania kryminałów. Jednak u Katarzyny Bindy bardzo trudno o takie zgadywanie. Jest ona bowiem mistrzynią w mieszaniu szyków, gmatwaniu sprawy i plątaniu wątków. Tworzy powieść, której intrygi nie da się rozwikłać. Zmusza nas tym samym do bardzo skrupulatnego śledzenia wydarzeń i prowadzenia własnego śledztwa. Intryga jest ciekawie skonstruowana, zwroty akcji zaskakujące, do końca nie wiadomo, kto jest katem a kto ofiarą. W książce jest tak wiele prawdopodobnych scenariuszy, że trudno zdecydować, który jest najbardziej prawdopodobny. I jest to jedna z największych wartości twórczości Katarzyny Bondy.

Pobawcie się w śledczych i sprawdźcie, czy uda Wam się rozwiązać zagadkę przed Hubertem Meyerem.

Wymienioną książkę kupisz w Inmedio, 1 minute, Relay, Discover Poland, The Warsaw Store i Virgin. Polecamy!
Katarzyna Bonda „Balwierz”. Muza. Warszawa 2021

Autor

Karolina Bury
Karolina Bury
Specjalistka od contentu, nałogowa czytelniczka książek, miłośniczka kryminałów i literatury faktu. Znaki szczególne – duża dawka humoru okraszona odrobiną ironii. Związana z blogiem czytamwszędzie.pl od jego początków.
Artykuły autora