To nie sanatorium… | Za kratami, Artur Górski

Są takie głosy, że więzienie to niemal kurort, w którym skazani nudzą się na koszt społeczeństwa. Pokazuje się cele, w których dostępne jest PlayStation, mówi o kursach i szkoleniach, z których korzystają osadzeni. Jednak każdy, kto tak myśli, powinien sięgnąć po książkę Artura Górskiego „Za kratami”. Szybko przekona się, że tam się cierpi, każdego dnia.

Polskie więziennictwo w pigułce

Artur Górski od lat zajmuje się tematyką polskiego więziennictwa. Odwiedził wiele zakładów karnych, gdzie przeprowadzał wywiady z osadzonymi, ale też funkcjonariuszami. Poznał ten świat, jak mało kto. Jednak, jak niewielu jemu podobnych, nie pokazuje wizji tego systemu tak popularnej w popkulturze, jako miejsca w którym można przeżyć niemal przygodę życia. Pokazuje prawdę, szczerą aż do bólu.

Książka „Za kratami” Artura Górskiego to reportaż, który oddaje głos wszystkim osobom związanym z więziennictwem – bezpośrednio i pośrednio. Jest próbą szerszego spojrzenia na temat. Są rozmowy z osadzonymi, ale i z funkcjonariuszami, wychowawcami oraz rodziną osadzonych. To polskie więziennictwo w pigułce.

„Czytelnikowi nie życzę miłej lektury – ona nie ma prawa być miła” pisze autor we wstępie.

Różne światy w jednej celi

Więzienie to miejsce, w którym mieszają się bardzo różne światy. W końcu trafiają tu ludzie z różnych środowisk, o różnym statusie ekonomicznym i społecznym i za różne przewinienia. Znajdziemy i 17-latka, który z nudów ukradł samochodowe radio, profesora, który jadąc samochodem pod wpływem alkoholu potrącił pieszego, ale i członków zorganizowanej grupy przestępczej, morderców czy handlarzy narkotyków. Wszyscy jednak znajdują się w bardzo podobnej sytuacji i muszą sobie z nią poradzić. Jak to robią? Kto wyjdzie z tego cało, a kto na stałe wsiąknie w więzienny świat?

Resocjalizacja czy recydywa?

„Za kratami” to książka, która bez wątpienia skłania do refleksji. Autor zadaje trudne pytania na które nie ma sensownej odpowiedzi. Zostawia nas z nimi sam na sam. Te myśli zostają nam w głowie na dłużej i nie pozwalają nam już widzieć więziennictwa tak, jak pokazują nam to popularne filmy czy seriale. To książka o polskim systemie więziennictwa, którego cel (czyli resocjalizacja) dawno już przestał być realizowany.

“Idziesz tam nie po to, aby rozliczyć się ze sprawiedliwością, ale po to, aby przeżyć koszmar upokorzenia” – mówi jeden z osadzonych.

Do bólu szczerzy

Poznajemy też nieco historii – autor opowiada o zmianach, jakie zaszły w polskim więziennictwie od czasów PRL-u aż do dzisiaj. Możemy obserwować, jak zmieniały się przepisy, ale też samo podejście do osadzonych. Dowiecie się czym różni się więzienie dla kobiet od więzienia dla mężczyzn? Kto to jest erka, pezet czy petka? A przede wszystkim, zobaczycie, jak wygląda prawdziwe życie osadzonych, ich rodzin, a takżę funkcjonariuszy. I ostrzegam – nie będzie to przyjemne doświadczenie.

Wymienioną książkę kupisz w Inmedio, 1 minute, Relay, Discover Poland, The Warsaw Store i Virgin. Polecamy!
Artur Górski „Za kratami. Niecenzurowana opowieść o polskich więzieniach”. Prószyński i S-ka. Warszawa 2022