Katarzyna Puzyńska ma powody do dumy i do świętowania. Mało komu bowiem udaje się dzisiaj z takim sukcesem wydać aż trzynaście tomów sagi.
„Martwiec” Katarzyna Puzyńska
Lipowo to w przypadku Puzyńskiej słowo-klucz. Warto więc na początku zaznaczyć – zwłaszcza tym, którzy nie mieli do czynienia dotąd z powieściami tej pisarki – że wokół tego miejsca stworzyła się pewna kultura czytelnicza i fanowska, a do wyrazów największego uwielbienia zaliczyć należy organizowane regularnie zloty. A wszystko dlatego, że w Lipowcu Puzyńska umieszcza swoje kolejne kryminały.
Lojalnie przyznaję, że sam nie należę do bardzo wiernych fanów cyklu – czytałem kilka pierwszych tomów, a teraz wracam do Puzyńskiej po dłuższej przerwie.
„Martwiec” czytałem więc nie tylko jako kryminał, ale również jako powieść nieco więcej mówiącą o świecie. Owszem trup ściele się naprawdę gęsto, mamy tu jednak też kilka elementów zapożyczonych z innych gatunków: na przykład nadprzyrodzone motywy czy specyficzne aluzje polityczne. Ponadto dość zręcznie, przyznać trzeba, Puzyńska umie zarządzać emocjami i namiętnościami bohaterów.
Ta ostatnia umiejętność – psychologiczna uważność – pociąga mnie chyba, jeśli mam być szczery, najmocniej w nowym kryminale Puzyńskiej. Procentuje tu, jak mi się wydaje, skupienie na bohaterach, przyglądanie się ludziom i otwartość na szeroko pojętych innych i szeroko pojęty indywidualizm.
Ale! Muszę tu napisać jeszcze rzecz może błahą i dla innych nieistotną, lecz naprawdę urzeka też mnie, człowieka z południa kraju, mazurskie otoczenie, w którym osadza fabułę Puzyńska. No trudno, tak mam.
Kilka lat temu, gdy rozmawiałem z Katarzyną Puzyńską i była na początku pisania serii o Lipowie, na pytanie o szczególną wagę miejsca w kryminałach odpowiedziała mi w ten sposób:
„Zdecydowanie otoczenie i lokalizacje są w kryminałach (i nie tylko) bardzo ważne. Lipowo jest małą społecznością. Tu wszyscy o wszystkich wszystko wiedzą… ale czy na pewno? Nagle okazuje się, że każdy ma jakąś tajemnicę, którą skrzętnie ukrywa, a spokój i idylliczna atmosfera to tylko pozory. Dla mnie takie małe, hermetyczne społeczności są fascynujące. To jest jakby świat w pigułce, gdzie problemy ogólne możemy zobaczyć w mniejszej, łatwiej przyswajalnej skali”.
Dziś, czytając te słowa, myślę, jak ona już wtedy, w 2014 roku, miała wszystko przemyślane.
Wymienioną książkę kupisz w Inmedio, Relay, Discover Poland, The Warsaw Store i Virgin. Polecamy!
Katarzyna Puzyńska, „Martwiec. Cykl o policjantach z Lipowa. Tom 13.”, Prószyński Media, 2021
Marcin Wilk – dziennikarz, publicysta, kurator. Freelancer. Współpracuje m.in. z miesięcznikiem „Znak“ oraz „Charaktery” i Instytutem Goethego w Krakowie. Współtwórca i przez wiele lat kurator pasma Przemysły Książki na Festiwalu Conrada. Autor m.in. biografii „Tyle słońca. Anna Jantar“ (2015), „Kwiatkowska. Żarty się skończyły” (2019) oraz reportażu historycznego „Pokój z widokiem. Lato 1939” (2019). Aktywny w mediach społecznościowych jako Wyliczanka, a także jako twórca cyklu na YT #rozmoWyliczanki oraz podcastu „U Wilka mowa”.
Używamy plików cookie do personalizacji treści i reklam, do zapewnienia funkcji mediów społecznościowych i do analizy naszego ruchu. Udostępniamy również informacje o korzystaniu z naszej strony naszym partnerom z branży mediów społecznościowych, reklamy i analizy, którzy mogą łączyć je z innymi informacjami, które im przekazałeś lub które zebrali w wyniku korzystania przez Ciebie z ich usług.
Funkcjonalne
Zawsze aktywne
Pliki cookie dotyczące preferencji umożliwiają stronie internetowej zapamiętanie informacji, które zmieniają sposób zachowania lub wygląd strony internetowej, np. preferowany język lub region, w którym się znajdujesz.
Preferencje
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Statystyka
Statystyczne pliki cookie pomagają właścicielom stron internetowych zrozumieć, w jaki sposób odwiedzający wchodzą w interakcje ze stronami internetowymi, poprzez anonimowe zbieranie i raportowanie informacji.Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Marketing
Marketingowe pliki cookie są wykorzystywane do śledzenia odwiedzających w różnych witrynach. Ich celem jest wyświetlanie reklam, które są istotne i angażujące dla poszczególnych użytkowników, a tym samym bardziej wartościowe dla wydawców i reklamodawców zewnętrznych.