W RZECZY SAMEJ, MARK MIODOWNIK


Nie spodziewalibyście się, jak ciekawą książkę można napisać o betonie, szkle i plastiku. Ale Mark Miodownik pisze tak, że nawet czytając o właściwościach stali, można mieć wypieki na twarzy.
Książka „W rzeczy samej” autorstwa Miodownika, przełożona przez Dariusza Żukowskiego, nosi podtytuł „Osobliwe historie wspaniałych materiałów, które nadają kształt naszemu światu”. I rzeczywiście mamy w tej książce masę ciekawych opowieści o materiałach, które otaczają nas na co dzień.
Miodownik potrafi zainteresować przedmiotami, wobec których na co dzień jesteśmy obojętni, których w ogóle nie zauważamy. Swoją fascynację materiałami przelewa na czytelnika, sprawiając, że sami zaczynamy zwracać uwagę, z czego zrobione są nasze krzesła, stoły, noże czy telefony.
Najciekawsze jest w tej książce to, że jej autor opowiada o przedmiotach poprzez historie ze swojego życia. Nie pisze długich esejów pełnych argumentów, nie przytacza wyników badań, w których mierzono właściwości opisywanych materiałów. Po prostu zabiera nas do swojego świata, opowiada o nim, pokazuje swoje życie, które od lat skupia się wokół „materiałów, które nadają kształt naszemu światu”. Miodownik pisze m.in. o stali, szkle, betonie, papierze, plastiku i… czekoladzie.
I co najlepsze, są to zawsze historie ciekawe, wciągające, a nawet pasjonujące. Miodownik pisze nie tylko o samych przedmiotach oraz sposobach ich wykorzystania, przede wszystkim skupia się na historii poszczególnych materiałów, dzieli się wieloma ciekawostkami i anegdotami na ich temat. Opowiada o ich twórcach oraz sposobach powstawania. Nie spodziewałem się, że ta książka będzie tak przyjemna w odbiorze.
Miodownik pisze swoje teksty tak, że czyta je się bez wysiłku. Wydawnictwo Karakter wydało już sporo książek poświęconych rzeczom – designowi, architekturze, historii idei – i niewiele książek na ten temat było napisanych w tak przystępny sposób.
To niesamowite, że dopiero po przeczytaniu tej książki, zaczynam zwracać uwagę na otaczające mnie rzeczy. Patrzę na nie zupełnie inaczej. Nawet na zwykłą kartkę papieru.