ZAPISANE W WODZIE, PAULA HAWKINS

15.05.2017
Zapisane w wodzie

Dwa lata czekaliśmy na drugą powieść brytyjskiej pisarki, autorki bestsellerowej „Dziewczyny z pociągu”! Jej debiut nieźle namieszał na rynku wydawniczym i w głowach czytelników, otrzymując skrajnie różne recenzje. Nie można jednak zaprzeczać, że okazał się hitem na niespotykaną skalę, który tuż po wydaniu doczekał się ekranizacji. Czy drugi thriller pisarki – „Zapisane w wodzie”  zaspokoi nasze oczekiwania?

Beckford to niewielkie miasteczko, podobne do wielu innych w Wielkiej Brytanii. Ładne ulice, szkoła, sklepy i rzeka. Wokół rzeki toczy się życie mieszkańców. To miejsce spotkań, odpoczynku i kąpieli podczas upalnego lata, ale i miejsce skrywające tajemnice. W przeszłości bowiem, w zakolu rzeki odbywało się tzw. pławienie czarownic, czyli jeden z etapów śledztw prowadzonych wobec kobiet oskarżonych o czary. Kobietom wiązano ręce i nogi, następnie wrzucano do głębokiej wody. Jeżeli unosiły się na wodzie, były czarownicami. Jeśli tonęły, były niewinne. Rzeka to dobre miejsce, by pozbyć się kłopotliwych kobiet…

Topielisko na przestrzeni wieków pochłonęło wiele ofiar. Opowieści o nich od dzieciństwa fascynowały Nel Abbott. Kiedy jako dorosła kobieta wraca do swojej rodzinnej miejscowości i gromadzi materiały do książki na ten temat, samobójczą śmiercią w rzece ginie młoda dziewczyna. Wokół powstającej publikacji zaczyna narastać napięcie i niechęć mieszkańców do ujawniania bolesnych historii.

Druga z sióstr Abbott – Jules, otrzymuje niepokojący telefon od Nel. Nie odbiera go jednak, ani nie oddzwania – siostry od lat nie utrzymują kontaktu. Po kilku dniach okazuje się, że Nel nie żyje. Wszystko wskazuje na to, iż również popełniła samobójstwo, skacząc do rzeki. Jules musi wrócić do Beckford, z którego uciekła lata temu. Wraz z powrotem, wracają niechciane wspomnienia i lęki…

Zapisane w wodzie” składa się z krótkich rozdziałów, których narratorami są różni bohaterowie. Dzięki temu poznajemy wydarzenia z różnych perspektyw oraz myśli poszczególnych postaci. Z każdą przeczytaną stroną okazuje się, że większość osób coś ukrywa, a losy mieszkańców są ze sobą splecione. Pisarce udaje się wzbudzić naszą ciekawość i zaczynamy zastanawiać się co właściwie wydarzyło w Beckford? Czy historie sprzed wieków o pławieniu czarownic mają związek z późniejszymi samobójstwami? Kto z bohaterów jest ofiarą, a kto oprawcą?

Klimat nowej powieści Hawkins jest zbliżony do stworzonego w „Dziewczynie z pociągu”. Nie wiemy co się stało, docierają do nas tylko skrawki historii, które sami próbujemy połączyć. Nie jest to łatwe, bo tak jak w życiu, każdy widzi daną sytuację trochę inaczej, przez pryzmat swoich uczuć i doświadczeń. Jednak powoli, z zagmatwanej historii wyłania się prawda o wydarzeniach w miasteczku. To stopniowe odkrywanie faktów, tak mistrzowsko opisane w „Dziewczynie z pociągu”, tu również ma ogromny wpływ na odbiór powieści. Czytelnik cały czas czuje się jak w gęstej mgle!

To zdecydowanie nie jest typowy kryminał czy sensacja, nie ma tu szybkiej akcji, ani okrutnych morderstw. Paula Hawkins nie pisze o abstrakcyjnych zbrodniach i bohaterach obdarzonych niezwykłymi umiejętnościami – postacie są prawdziwe, a to co je spotyka może przydarzyć się każdemu. Czytając odnosimy uczucie, że skądś znamy te zawiłe emocje, konflikty i nieprzyjemne sytuacje.

Po nowy thriller Pauli Hawkins zdecydowanie warto sięgnąć!

Autor

Czytam wszędzie
Czytam wszędzie
Czytam wszędzie, czyli redakcja pasjonatów, którzy czytają książki zawsze i wszędzie, a potem dzielą się wrażeniami na blogu. Uwielbiają listy, zestawienia i rankingi…
Artykuły autora