DO TRZECH RAZY SZTUKA? | Oblitus, Paulina Świst

07.05.2024
oblitus paulina świst recenzja

„Oblitus” to ostatnia część trylogii o trójkącie romantycznym i trójkącie zbrodniczym. To zdecydowanie najmroczniejsza seria Pauliny Świst.

TRÓJKĄT ROMANTYCZNY

oblitus paulina świstPaulina Świst słynie z gorących thrillerów kryminalnych. Proporcje fabularne i romantyczne (delikatnie mówiąc) różnią się czasem między tomami, ale z reguły w seriach dzielą się mniej więcej pół na pół. Tymczasem „Incognito”, „Occulta” i „Oblitus” to trylogia w stylu slow burn.

Anka rozdarta jest między wieloletnim przyjacielem Arturem, a pociągającym Szczepanem. Napięcie między tą trójką rosło z każdym tomem. W pierwszej części Szczepan wchodzi na arenę, w drugiej – walczy o uwagę, a w trzeciej… to się okaże.

Anka wybiera w końcu, choć wcale to nie ułatwia sprawy i nie powoduje, że nagle lektura staje się nudna i przewidywalna. Konsekwencje wyboru wzbudzają jeszcze większe napięcie, które ostatecznie znajduje ujście.

„Wybrałaś? – nie odrywała ode mnie intensywnego spojrzenia – Nareszcie wybrałaś, choć źle wybrałaś, ale wszystko lepsze niż trójkąt. Zapamiętaj! Wszystko!” – „Oblitus”, Paulina Świst

TRÓJKĄT ZBRODNICZY

„Incognito” wprowadziło nas w chory umysł seryjnej morderczyni. „Occulta” – w zbrodniczą organizację. W „Oblitusie” polujemy na samego mistrza – Nauczyciela. Poznajemy początek całego zła. Nie czynimy tego jednak w sposób spokojny i opanowany. Tu też napięcie sięga zenitu. Tym razem celem Nauczyciela jest trójka głównych bohaterów. Zaczyna się wyścig z czasem, wyścig o życie.

Przebiegły zbrodniarz zadbał o to, by bohaterowie zostali pozostawieni sami sobie, bez wsparcia policji. Radzą sobie całkiem nieźle, szybko są w stanie połączyć kropki i rozrysować trójkąty powiązań, ale to nie wystarcza. Wydaje się, że przeciwnik wciąż jest krok przed nimi, że wie dokładnie co robią i co zamierzają. Jak mają go wyprzedzić, jeśli on przewiduje każdy ich ruch?

I kim jest?

RAZ, DWA, TRZY I… KONIEC?

Paulina Świst lubuje się w trylogiach, dlatego premiera „Oblitusa” to moment słodko-gorzki. Jednak jest nadzieja…

Po pierwsze: autorka podkreśla w podziękowaniach, że polubiła bohaterów i widzi wiele możliwości w przyszłości. Po drugie, w książce mamy występ gościnny z jedną bohaterką z dawnych serii. Bardzo obiecujący występ, trzeba zaznaczyć. Po trzecie, slow burn ma to do siebie, że nawet spełniony w ostatnim tomie, nie jest w pełni wykorzystany – jest dopiero początkiem „wielkiej miłości” (choć znając dosadny język Pauliny Świst, ona tak by tego uczucia nie nazwała).

Te trzy argumenty przemawiają za tym, że być może po raz pierwszy naszą wyliczankę książek z Anką, Szczepanem i Arturem (a może kimś jeszcze?) nie zakończymy na trzech częściach…

PRZECZYTAJ RECENZJĘ „INCOGNITO” PAULINY ŚWIST – pierwszy tom serii

wyszukiwarka pomarańczowa

Wymienioną książkę kupisz w Inmedio, 1 minute, Relay, Discover Poland, The Warsaw Store i Virgin. Polecamy!

„Oblitus”, Paulina Świst, Wydawnictwo Akurat 2024

Autor

Sara Pete
Sara Pete
Z wykształcenia polonistka i anglistka, która uważa, że język jest dla ludzi, a nie ludzie dla języka. Dlatego lubi książki autorów o charakterystycznym stylu i… mrok.
Artykuły autora