Krew na śniegu, Jo Nesbo

14.12.2015

Pierwszy śnieg w górach już za nami, a pojawienie się go u Jo Nesbo oznacza tylko jedno – będzie się działo i będzie krwawo.

Najnowsza powieść Nesbo, mimo jej niewielkich rozmiarów, trzyma w napięciu do ostatniej strony. Książka nie należy do znanej serii o przygodach detektywa Harry’ego Hole, a jednak jej autor zdecydowanie wzbija się na wyżyny.

Główny bohater, Olav, zarabia na życie jako płatny morderca. Trzyma się z daleka od innych ludzi i reprezentuje raczej aspołeczny typ zachowania. Pewnego dnia jego świat wywraca się do góry nogami – dostaje zlecenie i z góry domyśla się, że niezależnie od dalszego przebiegu zdarzeń na ich końcu znajdzie się w niekomfortowej sytuacji. Sprawę pogarsza fakt, że zakochuje się w obiekcie, który ma unicestwić. Jakiego wyboru dokona? Kto okaże się godny zaufania, a kto zwiedzie ostrożnego do tej pory Olava? Do ostatniego zdania nie można mieć pewności jak potoczy się ta historia. Jedyną słabszą stroną tej książki jest fakt, że da się ją przeczytać tak szybko….

Przeczytać samą książkę jednak warto jak najbardziej, zwłaszcza, że jesiennie wieczory stają się coraz dłuższe, a tak porywających książek nie odkrywa się często.

Autor

Czytam wszędzie
Czytam wszędzie
Czytam wszędzie, czyli redakcja pasjonatów, którzy czytają książki zawsze i wszędzie, a potem dzielą się wrażeniami na blogu. Uwielbiają listy, zestawienia i rankingi…
Artykuły autora