Po dwóch stronach sali sądowej | Werdykt, Remigiusz Mróz


Czy Remigiuszowi Mrozowi skończą się kiedyś pomysły? Prawdopodobnie nie, ponieważ to życie mu ich dostarcza. Autor inspiruje się prawdziwymi kontrowersyjnymi zdarzeniami, o których mogliście usłyszeć w mediach. A tych, jak wiadomo, nie brakuje. Nic więc dziwnego, że wydaje już 16 tom z serii o Joannie Chyłce i nadal czytelnicy czekają na niego z niecierpliwością. Kogo tym razem będzie bronić bezkompromisowa prawniczka?
Kto zabił Szymusia?
Zapowiada się jedna z najgłośniejszych spraw ostatnich lat. Choć Chyłka chce tę sprawę przejąć, zostaje od niej odsunięta zarówno przed matkę dziecka, jak i nowego partnera zarządzającego kancelarią. To Kordian Oryński zostaje obrońcą matki dziecka. Natomiast Chyłka dostaje sprawę znanego aktora, który zgłasza się, by zapobiec oskarżeniu o znęcanie się nad swoją byłą partnerką. A jego eks okazuje się być… Tego nie zdradzimy, ale możemy podpowiedzieć, że to mocno skomplikuje sprawę oraz relację między Chyłką i Oryńskim.
Chyłka vs. Oryński
Chyłka przyzwyczajona do tego, że zawsze gra pierwsze skrzypce i dostaje najgłośniejsze sprawy, musi przełknąć gorycz porażki. Nie dość, że zostaje odsunięta od sprawy, która z pewnością będzie najgłośniejszym procesem od lat, to w dodatku Oryński nie może z nią rozmawiać na ten temat. To dla niej cios osobisty na dwóch polach – zawodowym i prywatnym. A każdy, kto przeczytał choć jedną część Chyłki wie, jak ciężko znosi ona sytuacje, które nie idą po jej myśli.
Jednak szybko okazuje się, że Chyłka znajdzie tutaj swoje pole do popisu, choć zupełnie z innej strony niż sama by się spodziewała. Po raz pierwszy będzie musiała zmierzyć się z czymś innym – własnymi uczuciami. Ten bardzo ciekawy zabieg, który Remigiusz Mróz wprowadził do serii o Chyłce sprawia, że nabiera ona świeżości i chce się ją czytać. Przyglądamy się więc z wypiekami na twarzy nie tylko temu, co dzieje się na sali sądowej, ale także walce wewnętrznej, jaką toczą Chyłka i Oryński. Czy uda im się oddzielić sprawy zawodowe od osobistych?
Lasy państwowe i czarny humor
To, co dodatkowo zasługuje na uznanie, to poczucie humoru. Choć proces to sprawa o ciężkim kalibrze, nie przeszkadza to naszym bohaterom żartować. I dzięki temu “Werdykt” czyta się lekko i przyjemnie. Przepychanki słowne między Chyłką a Oryńskim są na porządku dziennym. Ma się nawet wrażenie, że bohaterowie nie rozmawiają już w inny sposób.
Remigiusz Mróz lubuje się także w nawiązaniach do bieżących wydarzeń – pandemicznych obostrzeń i zamykania lasów, wydania 70 mln złotych na wybory, które się nie odbyły, czy procesu Johnnego Deppa i Amber Heard. To sprawia, że mamy wrażenie, że obserwujemy sprawę na bieżąco. Tak, jakby książka była zapisem, relacją minuta po minucie, tego co dzieje się w czasie rzeczywistym. Buduje to niesamowite napięcie oraz sprawia, że czytelnik niemal połyka książkę w całości.
Wymienioną książkę kupisz w Inmedio, 1 minute, Relay, Discover Poland, The Warsaw Store i Virgin. Polecamy!
Remigiusz Mróz “Werdykt”. Czwarta strona. Poznań 2022